Ostatni odcinek programu "Rolnik szuka żony" wywołał ogromne emocje. Tuż przed finałem sezonu o rozstaniu zdecydowała jedna z par bohaterów. I choć, nic nie wskazywało na to, iż relacja rolnika Seweryna i jego wybranki Marleny zakończy się pożegnaniem, widzowie obejrzeli odcinek, w którym para definitywnie przerwała znajomość.

Na tym etapie programu rolnicy mieli pojechać do domów swoich kandydatek na żony. Nie wszyscy jednak mogli liczyć na takie zaproszenie. Seweryn i Marlena spotkali się w parku. Ich rozmowa nie należała też do przyjemnych.

Dyskusja przerodziła się w prawdziwą kłótnię, pełną wyzwisk i wzajemnych wyrzutów. Rolnik zarzucał Marlenie, że zbyt bardzo się zaangażowała na tak wczesnym etapie znajomości.

"Padł mocny nacisk z jej strony, wyznanie uczucia. Mówiła, że pracę kończy w sierpniu, że może się przeprowadzi, a dla mnie to za szybko (...) Trzeba się spotykać i rozmawiać, a nie od razu być ze sobą po kilku dniach znajomości (...) Ona w pewien sposób mi groziła (...) Wystraszyło mnie to (...) Chciała mnie zniszczyć. Powiedziała: chcesz wojny, to będziesz ją miał (...) wykasowałem wszystkie wiadomości na Instagramie, bo był to już rodzaj stalkingu."

Kobieta nie była mu dłużna i także wyrzuciła z siebie to, co od początku ją bulwersowało. Marlena posunęła się nawet o krok dalej, nazywając rolnika "oszustem".

"Jesteś oszustem i zachowałeś się jak gimbus (...) Dlaczego chciałeś, żebym kłamała w wywiadzie? Musiałam powiedzieć, że nie kontaktowaliśmy się i że nie było między nami chemii."

W pewnym momencie wyrzuty zmieniły się w wulgaryzmy. Seweryn nazwał dziewczynę "k***ą, a ona jego ch***m.

Na niecenzuralne słowa postanowiła odpowiedzieć stacja TVP:

"Kochani! Nie da się ukryć, że niedzielny odcinek wzbudził sporo emocji. Wiedzeni kronikarską uczciwością, chcieliśmy jednak zaznaczyć, że w rozmowie z Marleną Seweryn - wbrew temu, co mogliście przeczytać - nie użył powszechnie znanego słowa na "k"."

Widzowie jednak nie zgadzają się z wypowiedzią Telewizji Polskiej. Dla nich wulgaryzmy wybrzmiały jasno. Ponadto, większość z nich twierdzi, że w rozmowie bohaterów emocje wzięły górę i żadne z nich nie kontrolowało tego, co mówi.

Przypominamy...WYCZEKIWANY POWRÓT SERIALU "RANCZO". NA PEWNO NIE ZOBACZYMY JUŻ BARDZO LUBIANEJ POSTACI

Pisaliśmy także: FINAŁ "TAŃCA Z GWIAZDAMI" JUŻ JUTRO. MĄŻ PRZYGOTOWAŁ SPECJALNĄ NIESPODZIANKĘ DLA BASI KURDEJ-SZATAN

Portal "Życie" informował o: ZNANY DZIENNIKARZ POTRĄCIŁ STARUSZKĘ NA PASACH. TAKIEGO WYROKU W SPRAWIE NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ