Jak przypomina portal "Goniec", wielkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Im mniej dni do głosowania, tym wyższa staje się temperatura sporu politycznego. Wyraźnie dało się to odczuć w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News", w którym konieczna okazała się stanowcza interwencja prowadzącego. Poszło o film "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland.
Spięcie między politykami w "Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News"
Na kilkanaście dni przed wyborami temperatura sporu politycznego staje się coraz wyższa. W ostatnim czasie wiele emocji wśród polityków obozu władzy budzi film Agnieszki Holland "Zielona granica". Temat ten pojawił się także w programie Rymanowskiego.
Prowadzący zacytował słowa prezydenta Dudy, który w kontekście produkcji zacytował hasło "Tylko świnie siedzą w kinie", dodając, że nie wybiera się na film. Jako pierwsza do tej wypowiedzi odniosła się posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która film widziała.
"Myślę, że widzowie zasługują na komentarz od tych, którzy film widzieli, a nie od przedstawicieli PiS, którzy mają usta pełne recenzji, a na film się nie wybierają" - powiedziała, dodając, że za skandaliczne uważa słowa prezydenta, który miał być prezydentem wszystkich obywateli, a tymczasem obraża tych, którzy chcą pójść do kina na film Holland i wyrobić sobie na jego temat własne zdanie.
Dziemianowicz-Bąk zapewniła, że w filmie nie ma niczego antypolskiego, wprost przeciwnie, nasz kraj miał tu zostać przedstawiony jako miejsce "o którym się marzy, jako szansie na przetrwanie".
I się zaczęło!
Po tych słowach posłanki Lewicy głos postanowił zabrać głos przedstawiciel PiS-u. Błażej Poboży stwierdził, że "niektórzy obejrzeli film, ale go nie zrozumieli". Poseł reprezentujący Koalicję Obywatelską stwierdził na to, że Poboży nie obejrzał, a zrozumiał, co był dla niego zaskakujące.
Jednak to nie to stwierdzenie wywołało ogólne oburzenie. Poboży postanowił bowiem sięgnąć po przykład książki "Mein Kampf". W studiu zapanował chaos, nad którym starał się zapanować prowadzący. Rymanowski poprosił dźwiękowców o wyciszenie mikrofonów tych, którzy nie stosują się do jego apeli.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Sylwia Peretti przerywa milczenie. Obok jej słów na temat syna, nie można przejść obojętnie. Trudno powstrzymać łzy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tego na antenie TVP nikt się nie spodziewał. W studiu telewizyjnym doszło do awantury. Widzowie nie mogli uwierzyć w to, co słyszą. Jak to możliwe
O tym się mówi: Krzysztof Jackowski zdradza tajemnice zaświatów. Opowiedział, co się z nami dzieje po drugiej stronie