Jak informuje portal "Super Express", październikowy przelew dla seniorów będzie niższy niż miało to miejsce we wrześniu. Jest to szczególnie dotkliwe w momencie, kiedy borykamy się z rekordowo wysoką inflacją, która szczególnie mocno drenuje portfele seniorów. Skąd ta zmiana?
Październikowa emerytura niższa?
Pod koniec sierpnia oraz we wrześniu tego roku, do seniorów trafiła dodatkowa czternasta emerytura. I to za sprawą czternastej emerytury, świadczenia jakie otrzymają emeryci w tym miesiącu będą niższe.
Emerytura, jaka będzie wypłacona w październiku będzie wypłacona w kwocie, w jakiej była wypłacana po marcowej waloryzacji świadczeń i lipcowej zmianie w podatkach, jaką wprowadziły poprawki do Polskiego Ładu. To właśnie przy okazji tego ostatniego, dokonano obniżenia stawki podatkowej z 17 na 12 procent.
Zmiana ta, nie miała żadnego wpływu na świadczenia osób, których emerytura nie przekracza kwoty 25000 zł brutto. W ich przypadku już od stycznia tego roku niepobierany jest podatek, a jedynie składka zdrowotna, która wzrosła do 9 procent.
W przypadku wyższych emerytur, zysk po lipcowych zmianach podatkowych wyniósł od kilkudziesięciu do ponad 100 zł. Najwyższy wzrost odczuły osoby, których emerytura wypłacana jest w kwocie 4920 zł - trafiło do nich 121 zł.
Waloryzacja 2023
Kolejną okazją do otrzymania wyższego świadczenia będzie marzec przyszłego roku. Wtedy ma nastąpić coroczna waloryzacja świadczeń. Na ten moment, rząd przewiduje waloryzację kwotowo-procentową.
Projekt obozu rządzącego wskazuje, że najwięcej mają zyskać osoby o najniższych świadczeniach, którzy mają dostać o 250 zł więcej.
Myślicie, że ten scenariusz faktycznie się sprawdzi?
To też może cię zainteresować: W Sejmie zapadła ostateczna decyzja w sprawie cen prądu i limitów zużycia energii elektrycznej. Na co mogą liczyć Polacy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ten serial bił kiedyś rekordy popularności w naszym kraju. Jak potoczyły się losy aktorek z "Matki, żony i kochanki"
O tym się mówi: Nie milkną echa ujawnienia romansu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. TVP wkroczyła do akcji