Jak podaje portal "O2", zakończyła się sprawa lekarki z Ostrzeszowa. Lekarka zatrudniona w tamtejszym szpitalu została uznana przez sąd drugiej instancji za winną popełnienia błędu lekarskiego, który przyczynił się do śmirci 27-letniej kobiety w ciąży. Poznajcie szczegóły.
Dramatyczne wydarzenia sprzed ośmiu lat
Do dramatycznego w skutkach błędu doszło przed ośmioma laty. Do ostrzeszowskiego szpitala w Wielkopolsce zgłosiła się 27-letnia kobieta w ciąży. Młoda kobieta skarżyła się na silne bóle brzucha. Nieststy lekarka nie zdecydwała się wówczas przeprowadzić u ciężarnej ani badania ginekologicznego, ani USG. Niestety ciężarna zmarła.
Lekarka Anna M. usłyszała pierwszy wyrok w 2019 roku. Sąd pierwszej instancji uznał kobietę za winną i skazał ją na rok i 9 miesięcy więzienia, a także orzekł wobec niej 10-letni wykonywania zawodu. Od tego wyroku odwołała się zarówno lekarka, jak i oskarżyciel. W ostatni wtorek zapadł wyrok.
Sąd Okręgowy w Kaliszu podjął decyzję o zmniejszeniu wyroku, uznając za okoliczność łagodzącą fakt, że Anna M. nie była nigdy wcześniej karana. Sąd orzekł wobec niej karę roku pozbawienia wolności oraz zakaz wykonywania zawodu lekarki przez okres ośmiu lat.
Biegli uznali, że gdyby lekarka przeprowadziła u młodej ciężarnej odpowiednią diagnostykę, to 27-latka miała szansę przeżyć. "Naruszenie przez oskarżoną zasad obowiązujących lekarza przy diagnostyce pokrzywdzonej było tak rażące, wręcz szkolne" - powiedziała w trakcie rozprawy sędzia Maria Siwek-Walczak.
Jak oceniacie wyrok sądu drugiej instancji?
To też może cię zaintresować: Maciej Lasek zabrał głos w sprawie wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Jarosław Kaczyński nie będzie zadowolony z jego słów
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Brat Kamila Durczoka przerywa milczenie. Opowiedział o ostatnich chwilach popularnego dziennikarza
O tym się mówi: Cały świat zastanawia się, co dzieje się z Aliną Kabajewą. Media obiegły zaskakujące doniesienia na temat domniemanej partnerki Władimira Putina