Jak podaje portal "Super Express", rosyjska agresja na Ukrainę wzmogła obawy pozostałych krajów byłego bloku wschodniego o własne bezpieczeństwo. Szczególne znaczenie z punktu widzenia Rosji może mieć jeden z obszarów naszego kraju. Informacje o tym, znalazły się ostatnio w hiszpańskim dzienniku "El Pais". O którym obszarze Polski mowa?
Ten region Polski może być kluczowy dla Rosjan
Napaść Rosji na Ukrainę sprawiła, że odżyły obawy o bezpieczeństwo w państwach byłego bloku wschodniego. Eksperci nie są zgodni co do tego, czy faktycznie mamy powody do obaw. Wielu zwraca uwagę, że choć faktycznie Władimir Putin przejawia imperialne dążenia, ale nie ma odpowiednich sił i środków, które pozwoliłyby mu te marzenia wcielić w życie.
Część specjalistów podkreśla, że Rosja nie zaryzykuje konfliktu z NATO, tym bardziej, że nie jest sobie w stanie poradzić w trakcie działań wojennych na Ukrainie. Eksperci biorą jednak pod uwagę wszystkie scenariusze, niezaleznie od stopnia ich prawdopodobieństwa. Jeden z nich zakłada, że szczególnie jeden z obszarów naszego kraju narażony jest na atak.
"Europejska pięta Achillesa"
Jak przypomina hiszpański dziennik "El Pais", szczególnie cenny dla Rosjan mógłby się okazać tzw. "przesmyk suwalski", zwany również "korytarzem suwalskim". Termin ten używany jest w NATO i odnosi się do obszaru zlokalizowanego wokół Suwałk, Augustowa i Sejn. Stanowi on łącznik krajów Bałtyckich z Polską i całym NATO, a także rozdziela Obwód Kaliningradzki od Białorusi, która jest sojusznikiem Rosji.
Hiszpański dziennik wskazuje, że możliwość zaatakowania tego obszaru budzi duży niepokój. Mówił o tym między innymi prezydent Litwy Gitanas Nauseda w trakcie ostatniego szczytu NATO w Brukseli, określając ten teren "europejską piętą Achillesa".
Myślicie, że atak na ten teren jest faktycznie możliwy?
To też może cię zainteresować: Olena Zełenska zwróciła się z mocnym apelem. Żona ukraińskiego prezydenta ma do społeczności międzynarodowej tylko jedną prośbę
Zobacz, o czym jeszcze pisliśmy w ostatnich dniach: Widzowie programu "Sanatorium miłości" nie kryli zaskoczenia. Na ekranie po raz kolejny pojawiła się kuracjuszka znana z wcześniejszej edycji
O tym się mówi: Kamil Durczok zgotował byłej żonie traumę. Co ujawniła Marianna Dufek