Kamil Stawiarz urodził się z brakiem przewody słuchowego i niewykształconą prawą małżowiną uszną. 23-latek ma już za sobą osiem nieudanych zabiegów operacyjnych. Nie poddaje się jednak i wierzy, że tym razem uda mu się uzbierać pieniądze na nierefundowany zabieg rekonstrukcji ucha.
Trudne początki
Życie Kamila Stawiarza to ciągła walka. Jako niemowlę przez 11 miesięcy lekarze walczyli o jego życie. Kamil oddychał przez rurkę traheotomiczną w związku z czym jego rodzice przed zabraniem go do domu, musieli nauczyć się, jak prawidłowo ją wkładać i wyciągać. Na szczęście, kiedy Kamil skończył dwa latka, mógł oddychać samodzielnie.
Niestety zostawała jeszcze inna poważna wada: brak przewodu słuchowego i nieukształtowana małżowina uszna. Kamil ma za sobą 8 zabiegów operacyjnych, które wiązały się z ogromnym bólem, nie tylko fizycznym, ale także psychicznym. Pierwszą operację przeszedł mając 15 lat, niestety nie zakończyła się ona sukcesem. Niestety potrzebne były kolejne.
Pomimo nieudanych operacji i bólu, z jakim się wiążą, 23-latek nie tracił nadziei, że może się udać. Szukał specjalistów nie tylko w naszym kraju, ale także na świecie. I wreszcie się udało! Kamil trafił na konsultacje do wybitnego specjalisty profesora Adama Maciejewskiego, który gotów jest podjąć się tej trudnej operacji. Niestety, taki zabieg nie jest w naszym kraju refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ale Kamil Stawiarz nie zamierza się poddać.
Z pomocą Fundacji Siepomaga próbuje zebrać potrzebną kwotę. Kamilowi udało się już zebrać ponad 119 tysięcy, choć nadal brakuje niespełna 40 tysięcy złotych. Każda złotówka jest na wagę złota! Każdy z nas może pomóc Kamiliowi usłyszeć! Możecie to zrobić, wpłacając pieniądze tutaj lub biorąc udział w licytacjach, które znajdziecie tutaj. Czasu jest coraz mniej.
Pomożecie?
To też może cię zainteresować: Jerzy Stuhr dochodzi do zdrowia. Wygląd aktora będzie dla wielu osób zaskoczeniem
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Julia Wieniawa w ogniu krytyki. Chciała pomóc dzieciom, a sprowadziła na siebie falę hejtu. Co się stało
O tym się mówi: Kolęda 2020 będzie inna niż wszystkie. Jak będą wyglądać wizyty duszpasterskie? Głos w palącej sprawie zabrał rzecznik Episkopatu Polski