Niepokojące statystyki Ministerstwa Zdrowia
Jak podaje portal "Pikio", 1 września standardowo był dniem, w którym uczniowie zawitali do szkół. Pandemia koronawirusa zmusiła ich do ukończenia poprzedniego etapu edukacji w trybie zdalnym, jednak pomimo zagrożenia epidemicznego zdecydowano, że dzieci od jesieni wracają do placówek. Z początku pomysł ten był akceptowany przez większe grono Polaków, ale może to ulec zmianie, bowiem według niepokojących statystyk Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Edukacji wzrasta liczba zakażeń uczniów oraz pedagogów. Wiąże się to z powrotem do zdalnego lub mieszanego trybu nauczania w wielu placówkach.
Ministerstwo Edukacji podaje, że aktualnie 98,82 procent szkół i przedszkoli rekomenduje standardowe nauczanie. 116 instytucji, czyli 0,24 procent wszystkich placówek edukacyjnych przeszło od września na tryb zdalny. Choć odsetek ten wydaje się niewielki, wciąż wzrasta przez wzmacniające się zagrożenie zakażeniami.
Rodzice dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym mogą nie być zadowoleni, bowiem powrót do zajęć online będzie oznaczał, że będą musieli zadbać o opiekę nad pociechami w domu i w jakimś stopniu zrezygnować z pracy.
Mamy nadzieję, że sytuacja już niedługo się unormuje, a dzieci będą mogły uczęszczać na zajęcia w standardowym od wielu lat trybie.
To również może Cię zainteresować: LUBIANA PREZENTERKA ZAKAŻONA. WIADOMO JUŻ, CO DZIEJE SIĘ Z DOROTĄ GARDIAS
Zobacz także: NOWOCZESNA APELUJE DO WOJEWODY MAZOWIECKIEGO O ZAPEWNIENIE WIĘKSZEJ LICZBY SZCZEPIONEK DLA WARSZAWY. O CO CHODZI