Jak podaje portal "Wirtualna Polska", zamknięte z powodu wykrycia przypadków koronawirusa szkoły to problem, z jakim resort edukacji mierzy się w ostatnich dniach. Obecnie w całym kraju 37 szkół pracuje w trybie zdalnym, a 58 w trybie hybrydowym.
Komunikat Ministerstwa Edukacji Narodowej
Od rozpoczęcia nowego roku szkolnego, który miał miejsce tradycyjnie 1 września, MEN boryka się z problemem konieczności zamykania szkół, przedszkoli i innych placówek edukacyjnych. Sanepid wydał zgodę dla 37 placówek na przejście w tryb nauczania zdalnego.
58 placówek za zgodą służb saniarnych przeszło na tryb pracy hybrydowy. W sumie problemy z koronawirusem ma 95 placówek, co stanowi niewielki odsetek wszystkich jednostek oświatowych funkcjonujących w naszym kraju. Z danych MEN-u wynika, że to zaledwie 0,2 proc. wszystkich placówek.
Pod stałą kontrolą
Oznacza to, że 99,8 placówek edukacyjnych działa w trybie tradycyjnym. To 48,4 tysiąca jednostek edukacyjnych. Ministerstwo podkreśliło w wydanym komunikacie, że sytuacja jest śledzona na bieżąca.
"Będziemy monitorować sytuację w szkołach i placówkach. Bezpieczeństwo uczniów, rodziców, dyrektorów szkół i nauczycieli jest dla nas najważniejsze" - podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Kolejne zamykane szkoły
Choć MEN uspokaja, ciągle pojawiają się informacje o zakażeniu koronawirusem wśród nauczycieli i uczniów. W weekend pojawiła się informacja o dwóch zakażonych uczniach w VI Liceum Ogólnokształcącym w Gdyni. Placówka ma pracować zdalnie co najmniej do 14 września.
Po rozpoczęciu roku zamknięto również szkołę podstawową w Warszawie, gdzie koronawirusa potwierdzono u nauczycielki. Myślicie, że liczba zamkniętych z powodu epidemii szkół wzrośnie?
To też może cię zainteresować: Potwierdzono kolejne ognisko koronawirusa w naszym kraju. Zakażonymi osobami są weselnicy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mężczyźnie odmówiono sprzedaży towaru na raty. Powód jest kuriozalny
O tym się mówi: Magda Gessler doczekała się komentarza, przez który dosłownie opada szczęka. W Internecie pojawiło się nagranie, czy gwiazda wpadła w tarapaty