Jak podaje "Super Express", mija nieco ponad tydzień od momentu ukazania się w "Gazecie Wyborczej" artykułu dotyczącego syna Jacka Kurskiego, Antoniego. Miał on rzekomo dopuścić się molestowania córki dawnych przyjaciół rodziny. Sprawa dotyczyła lat 2009-2012. W artykule zasugerowano, jakoby prokuratura miała popełnić błąd umarzając postępowanie. "Super Express" opublikował rozmowę z synem Jacka Kurskiego. Co powiedział?
Szczere wyznanie syna Jacka Kurskiego
Syn Jacka Kurskiego stwierdził, że cała sprawa opisana przez "Gazetę Wyborczą" nie jest niczym innym, jak próbą politycznych rozrachunków z jego ojcem. "Gazeta Wyborcza znalazła niewinną ofiarę, na której można zarobić. Im chodzi o polityczną zemstę" - powiedział Antoni, podkreślając, że jest niewinny.
Antoni Kurski zapewnił, że nigdy nikogo nie skrzywdził, a ws. "Dewiacyjna postawa Magdy Nowakowskiej, to jest problem psychiczny czy psychiatryczny Nowakowskich. Ja z artykułu w Gazecie Wyborczej dopiero dowiedziałem się, że przysługiwał jej subsydiarny akt oskarżenia, czyli sama mogła wypełnić gotowy wzór jaki można znaleźć w internecie i skierować sprawę do sądu. Nie zrobiła tego. Bo jak widać ważniejsze było gonić króliczka niż znaleźć epilog sądowy w sprawie. Jej chore rojenia nie mają żadnych podstaw faktycznych. Nigdy jej nie zrobiłem krzywdy. Jestem poszkodowany i napiętnowany przez nią" - powiedział.
Antoni Kurski o relacjach z Magdą
"Mała Magda traktowała mnie a i ja ją jak rodzinę. Opiekowałem się nią jak szliśmy pływać, robić zakupy, łowić ryby czy zbierać grzyby" - powiedział syn Jacka Kurskiego. "Graliśmy w piłkę, badmingtona, robiliśmy grill, gadaliśmy, graliśmy w karty i gry planszowe u nich na ganku czy w naszej części domu. Jak ojciec wyrzucił Nowakowskiego , to oni zaprzestali przyjazdów do Danielina" - powiedział.
Antoni Kurski zapowiedział również, że zamierza wystąpić przeciwko "Gazecie Wyborczej" oraz oskarżającej go Magdalenie. "Brzydzę się ale muszę wystąpić przeciwko oszczercom. Brzydzę się podwójnie, bo pozwę również mojego stryja Jarka Kurskiego, który nie miał żadnych hamulców moralnych, by zachować się jak współczesny szmalcownik" - powiedział.
Jak sądzicie, jak zakończy się ta sprawa?
To też może cię zainteresować: Córka Jerzego Stuhra zaskoczyła publikacją zdjęcia swojego ojca tuż po opuszczeniu szpitala. Aż trudno uwierzyć jak aktor wygląda po przebytym udarze
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mikołaj Roznerski zmienił się nie do poznania. Ciężko uwierzyć, że to on. Czy jest się o co martwić
O tym się mówi: Poważne straty przez nagłe zjawiska atmosferyczne w Polsce. Tysiące osób bez prądu, a to jeszcze nie wszystko