Jak podaje "Pikio", długi weekend nie zamierza nas rozpieszczać piękną i zachęcającą do podróży pogodą. Niestety wielu mieszkańców Polski będzie zmuszonych całkowicie zrezygnować z dotychczasowych planów rekreacyjnych, szczególnie na wolnym powietrzu.
Gdzie dotarły burze
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że w wielu częściach Polski sytuacja meteorologiczna może poważnie się pogorszyć. Ostrzeżeniem pierwszego stopnia zostały objęte województwa podlaskie, lubelskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, oraz spory obszar województw łódzkiego i wielkopolskiego.
Meteorologiczne ostrzeżenia drugiego stopnia ogłoszono natomiast na Podlasiu, Lubelszczyźnie i na wschodzie Mazowsza. Drugi stopień jest jednoznaczny z zagrożeniem zdrowia i życia, oraz znacznymi zniszczeniami i stratami materialnymi. W związku z czym, należy powstrzymać się od niepotrzebnego wychodzenia na zewnątrz, oraz dobrze zabezpieczyć mienie.
Polscy Łowcy Burz opublikowali ważne informacje na swoim profilu na Facebooku
1. stopień zagrożenia wydany został dla wschodniej i częściowo środkowej części kraju z powodu ryzyka ulewnych opadów deszczu, bardzo silnych porywów wiatru i w mniejszym stopniu z powodu ryzyka opadów dużego gradu. Lokalne burze, których liczba będzie ograniczona ze względu na obecność suchej warstwy powietrza w środkowej troposferze, tworzyć się będą głównie w godzinach popołudniowych i wieczornych. Przybierać będą głównie postać izolowanych komórek burzowych i słabo zorganizowanych burz wielokomórkowych. Niewykluczone jednak, że w późniejszych godzinach na wschodzie pojawi się większa burza wielokomórkowa. Miejscami przebieg burz może być gwałtowny - z ulewnymi opadami deszczu i bardzo silnymi porywami wiatru (do 90-100 km/h). Możliwy będzie również grad (o średnicy do 2-3 cm). Największe szanse rozwoju burz przypadają na godziny popołudniowe i wieczorne.