Jak informuje serwis „Pudelek”, Ewa Bem, niekwestionowana legenda polskiej sceny muzycznej, zmaga się z ranami, które czas trudno zabliźnia. Po bolesnej stracie męża w tym roku i tragicznej śmierci córki Pameli osiem lat temu, artystka otwarcie przyznaje, że żal po utracie najbliższej osoby wciąż pozostaje nieugaszony.
Niekwestionowana gwiazda
Ewa Bem od lat zajmuje wyjątkowe miejsce w historii polskiej muzyki, a jej nazwisko jest synonimem talentu i niepowtarzalnego głosu. Pomimo trudnych miesięcy w życiu prywatnym, artystka nie zrezygnowała ze sceny – pojawiła się na kilku koncertach, zachwycając publiczność i stając się prawdziwą gwiazdą wieczorów muzycznych.
W jednym z ostatnich wywiadów Bem podzieliła się jednak trudną prawdą: choć wciąż aktywna zawodowo, zmaga się z chorobą nowotworową. Jej determinacja i pasja do muzyki pozostają jednak niezachwiane, a każdy występ przypomina, jak wielką siłę niesie w sobie legenda polskiej sceny.
Jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w życiu Ewy Bem, była śmierć jej córki Pameli Bem-Niedziałek. W 2017 roku córka artystki odeszła po walce z guzem mózgu. Miała zaledwie 39 lat. Dziennikarka TVN pozostawiła po sobie dwoje małych dzieci i męża.
Ewa Bem nigdy się z tym nie pogodziła
Artystka do dziś nie potrafi pogodzić się z tą stratą. W rozmowie z serwisem Party.pl w programie „Joanna Racewicz. Własnym głosem” wróciła wspomnieniami do tych bolesnych chwil. Podkreśliła, że choć Pamela była otoczona doskonałą opieką medyczną i w obliczu agresywnego glejaka rodzina mogła cieszyć się jej obecnością stosunkowo długo, to doświadczenie tej straty wciąż pozostaje dla niej „koszmarem”.
„Żaden duszpasterz, żaden teolog, żaden wierzący, żaden katolik, nikt mi nigdy nie wytłumaczy, dlaczego Pan Bóg zabiera osobę, która mogłaby dać światu tyle dobrego. Swoją mądrością, swoją czułością, wrażliwością itd. Po prostu ją zgarnął, pozbawił...” – powiedziała wyraźnie poruszona artystka, cytowana przez serwis „Pudelek”.
To też może cię zainteresować: Bezprecedensowy atak dronów na Polskę. Oficjalne stanowisko Wojska Polskiego
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: To przykuło uwagę na pogrzebie Stanisława Soyki. Taki widok to prawdziwa rzadkość
O tym się mówi: Był przyjacielem Katarzyny Stoparczyk. Nie przebierał w słowach komentując wypadek