Jak informuje portal "Super Express", Mitzi Gaynor zmarła w wieku 93. lat. Największe triumfy święciła w latach 50. ubiegłego wieku. Największą popularność zyskała dzięki udziałowi w "Południowym Pacyfiku". Media obiegły informacje o okolicznościach śmierci gwiazdy.

Nie żyje Mitzi Gaynor

Mitzi Gaynor, a właściwie Francesca Marlene von Gerber była popularną aktorką i tancerką. Zmarła w wieku 93 lat, zaledwie miesiąc po urodzinach. Informację o jej śmierci potwierdziła agencja AP. Z informacji, jakie dotarły do mediów, wynika, że gwiazda zmarła śmiercią naturalną.

"Przez osiem dekad bawiła publiczność w filmach, w telewizji i na scenie (…). Poza sceną była pełną życia i niezwykłą kobietą, troskliwą i lojalną przyjaciółką, a także ciepłą, uprzejmą, bardzo zabawną i ogólnie wspaniałą osobą" - napisali we wpisie pożegnalnym jej menadżerowie.

Mitzi Gaynor/YouTube @CBS Sunday Morning
Mitzi Gaynor/YouTube @CBS Sunday Morning

Dorobek artystyczny Mitzi Gaynor

Gaynor debiutowała w wieku zaledwie 18 lat. Szybko poznano się na jej talencie, oferując jej kolejne role. Złoty okres jej kariery przypadł na lata 50 ubiegłego wieku. Wtedy nagrywała nawet kilka filmów rocznie. Największą rozpoznawalność przyniosła jej rola w "Południowym Pacyfiku".

Wymieniona produkcja przyniosła aktorce nominację do Złotego Globu. W jej dorobku artystycznym znajduje się m.in. rola w "Komiku", "Roztańczonych dziewczynach" i filmie "Pieniądze albo miłość". Miała własne show, gdzie prezentowała swoje umiejętności wokalne i taneczne.

Kariera nie była dla niej wszystkim. W wieku 23 lat wyszła za mąż za Jacka Beana. Para była ze sobą przez 52 lata. Ich małżeństwo zakończyła śmierć Beana w 2006 roku. Niestety nie doczekali się dzieci.

Mitzi Gaynor/YouTube @CBS Sunday Morning
Mitzi Gaynor/YouTube @CBS Sunday Morning

To też może cię zainteresować: Duchowny apeluje. Tych zniczy nie należy kupować i kłaść na grobach najbliższych

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nie żyje znany wokalista. Był członkiem bardzo popularnego zespołu. Porażające kulisy sprawy

O tym się mówi: Maryla Rodowicz okradziona w Wadowicach. Swoją pomoc zaoferował Krzysztof Rutkowski