22 października, dwóch policjantów patrolujących okolicę w godzinach popołudniowych, dostrzegli na dachu sklepu kilkoro dzieci. W trosce o ich bezpieczeństwo na wysokości i tak niebezpiecznym miejscu, funkcjonariusze natychmiast zareagowali. Pobiegli pod sklep, aby szybko sprowadzić dzieci na dół.
O całym zajściu funkcjonariusze powiadomili dyżurnego policji. Próbowali ustalić w jaki sposób dzieci znalazły się na dachu i jaką drogą się tam dostały. Doszli do faktu, że dzieci musiały użyć konstrukcji schodków przy ścianie sklepu, po której wspięli się na dach marketu. Po szybkim wejściu policjantów na górę, okazało się, że dzieci nie rozumiały zagrożenia i bawiły się na krawędzi dachu. Policjanci, nie strasząc dzieci, prosili by pozostały na miejscu. Podeszli do 10 letnich chłopców stojących przy krawędzi i odciągnęli ich na bok. Powodem znalezienia się na dachu była prawdopodobnie zachęta 9-10 letniej dziewczynki, która chciała wejść na dach z ciekawości co znajduje się na górze.
Ściągnięcie dzieci z dachu w bezpieczny sposób wymagało pomocy strażaków, którzy użyli wysięgnika z koszem. Po kontroli czy dzieci potrzebują pomocy medycznej, zawiadomiono ich rodziców, którzy zaopiekowali się swoimi pociechami.
W tym tygodniu także:Niezwykle zaskakujące zjawisko wydarzyło się w polskich lasach. Dwa dni z rzędu zauważono tam prawdziwe okazy, wyjątki w przyrodzie. O co chodzi
Może cię zainteresować: Mazowsze w czołówce województw z największą liczbą zakażeń. Sytuacja się pogarsza, władze Uniwersytetu Warszawskiego otrzymały pozytywne wyniki testów