Jak podaje portal „Dziennik Polski”, już 3 miesiąc z rzędu maleją ceny mieszkań i zwiększa się liczba ofert sprzedaży. Na taką sytuację składa się kilka czynników, wśród których wymienić należy: spadek dochodów polskich rodzin, niepewna przyszłość, a także najem, który w ostatnich latach wpływał na budownictwo i podbijał stawki, nie gwarantuje już pewnych i wysokich zysków (brak turystów i studentów).
Sytuacja na rynku nieruchomości
„Z powodu ogromnego i rosnącego zainteresowania klientów, za którym nie nadążała podaż mieszkań, od pewnego czasu obserwowaliśmy objawy przegrzania. To nie jest zdrowe, gdy klient chce zapłacić nawet za przysłowiową dziurę w ziemi i to dosłownie każdą. Trudno wybrać wtedy odpowiedni lokal, źle pracuje się również solidnym deweloperom” – wskazuje Mariusz Byrksy, wiceprezes Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań oraz prezes rodzinnej firmy deweloperskiej.
Ceny mieszkań w Krakowie spadały od marca tego roku o ok. 3 proc. co miesiąc, osiągając obecnie ok. 8,5 tys. zł za metr kwadratowych (na początku roku ich cena przekraczała 10 tys. zł). Choć ceny spadły, to i tak stawki są wyższe niż miało to miejsce w połowie zeszłego roku.
„Mieszkania są tradycyjnie inwestycją bardzo bezpieczną, zwłaszcza w zestawieniu z giełdą czy funduszami inwestycyjnymi” – komentuje Bryksy. Podkreśla, że dodatkową zaletą dla osób, które zdecydują się zainwestować w mieszkania teraz jest to, że „pokojniej niż przed rokiem wybrać pasujące im mieszkanie w dobrej lokalizacji”.
Zdecydowalibyście na zakup mieszkania?
To też może cię zainteresować: Małopolska: zaktualizowano dane dotyczące epidemii koronawirusa. Przybywa zakażonych
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czy na tym nagraniu ukazał się sam Chrystus? Niesamowite odkrycie pewnej kobiety w skale
O tym się mówi: Tajemnice Papieża Franciszka powoli wychodzą na jaw. W międzyczasie poznajmy jego codzienność. Z czego zrezygnował Papież