Jak podaje portal „Kraków Nasze Miasto”, najcięższa sytuacja panowała w powiatach wadowickim i suskim. Wezbrana woda spływająca z górzystych obszarów zmieniała ulice w rwące rzeki. Doszło wówczas do zalania ponad 100 domów, a także stadionów, dróg (w tym krajowej drogi nr 28 i 52) oraz szkół. Zniszczeniu uległy przepusty i mosty.

Sytuacja była dramatyczna

W czwartek 2 lipca w godzinach popołudniowych i wieczornych nad powiatami wadowickim i suskim przeszły gwałtowne burze. W ich następstwie wiele miejscowości musiało zmierzyć się z wodą i błotem spływających z terenów górski. „Bardzo szybko podnosił się poziom wód, po czym woda szybko opadała” – informował wówczas Sebastian Woźniak, Rzecznik Prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

Były jednak obszary, na których wywołane ulewnymi deszczami rozlewiska utrzymywały się nawet do kilku godzin. Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Starostwa Powiatowego w Wadowicach wskazywał, że nawałnice i towarzyszące im intensywne opady największe zniszczenia spowodowały na obszarze trzech gmin w powiecie: Mucharz, Stryszów i Wadowice.

Zalane domy

Na obszarze powiatu zalaniu uległo ponad 100 budynków. W akcję ratunkową zaangażowanych było około 400 strażaków zawodowych oraz ochotników, a także inne służby ratunkowe. Najgorsza sytuacja była w Jaroszowicach, które przylegają do Wadowic. W wyniku ulewy droga w miejscowości zmieniła się w rwącą rzekę, zalewając domy w jej pobliżu

Doszło do zerwania asfaltu na drodze Glinik oraz na tzw. ulicy Leśnej, a także podjazdów do posesji. W domach zalane zostały piwnice, a to jedynie część skutków ulew. Woda wdarła się także do remizy oraz szkoły podstawowej.

Szukając winnych

Mieszkańcy gminy Wadowice, którym ulewy wyrządziły największe szkody winią za taki stan rzeczy urzędników, którzy nie zadbali o to, aby przepusty pozostawały drożne. „U nas w Zawadce rowy odprowadzające wodę wzdłuż drogi nie były czyszczone z od 10 lat. Rowy, przepusty odwadniające, powinny być czyszczone co roku a nie dopiero jak przyjdzie ulewa. Wtedy nie było by takich sytuacji i tyle zniszczeń” – powiedział jeden z mieszkańców.

Samorządowcy chcą, żeby rząd zapewnił pokrzywdzonym w nawałnicach specjalne odszkodowania. „Będziemy walczyć o odszkodowania. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby odbudować drogi w Jaroszowicach, Kleczy i Zawadce oraz pomóc mieszkańcom odzyskać pieniądze za straty materialne” – powiedział Bartosz Kaliński.

Co sądzicie o całej sytuacji?

To też może cię zainteresować: Małopolska: w poniedziałek odnotowano kilkanaście przypadków zakażenia koronawirusem. Są też pozytywne informacje

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Istotna dla przyszłości emerytów informacja trafiła do mediów. Tak będzie wyglądać waloryzacja emerytur 2021, jakie świadczenie otrzymają

O tym się mówi: Sanepid informuje o wykryciu kolejnego ogniska koronawirusa. Proboszcz jednej z parafii w kraju zakażony. Wierni proszeni o kontakt