Zgodnie z przedwyborczymi sondażami, Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne. Partia Jarosława Kaczyńskiego złożyła ogromną ilość przedwyborczych obietnic. Najwidoczniej po zaoferowaniu tak wielu profitów, PiS liczył na jeszcze większy wynik wyborczy.

Teraz wygrana partia będzie się musiała zmierzyć z budżetem, aby spełnić wszystkie obietnice. Ekonomiści oceniają, że polityka rozdawnictwa PiS może się skończyć wysokimi podatkami.

– W przypadku PiS liczba posłów będzie zapewne prawie taka sama, mimo że dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarczemu rząd hojnie obdarowywał społeczeństwo, co mogło się przekształcić w znaczący wzrost stanu posiadania partii Jarosława Kaczyńskiego w Parlamencie – uznał Stanisław Gomułka, ekonomista.

Zobacz także: BRAT KSIĘŻNEJ UJAWNIA PRAWDĘ: KATE CHODZIŁA NA TERAPIĘ DLA OSÓB Z PROBLEMAMI PSYCHICZNYMI!

– W przypadku PiS liczba posłów będzie zapewne prawie taka sama, mimo że dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarczemu rząd hojnie obdarowywał społeczeństwo, co mogło się przekształcić w znaczący wzrost stanu posiadania partii Jarosława Kaczyńskiego w Parlamencie – kontynuował Gomułka.

Prawo i Sprawiedliwość obiecało bardzo wiele swoim wyborcom. Jednak realizacja wszystkich deklaracji może już nie być taka łatwa. Ekonomiści szacują, że PiS będzie musiał wycofać się z części obietnic, przede wszystkim z wypłatą 14. emerytury, bo budżet tego nie udźwignie.

Prawdopodobnie też będzie konieczne podwyższenie podatków. Miliardy złotych na kolejne programy PiS-u nie pojawią się wszakże znikąd.

– Rząd będzie musiał bowiem zareagować na wzrost wydatków – jak? Może właśnie poprzez podniesienie podatków – zastanawia się ekonomista.

W ocenie specjalistów partia Kaczyńskiego odniosła zwycięstwo na kredyt. Zrealizowali wiele działań, które poprawiały sytuację doraźnie – na dziś, na wybory, ale nie przejmują się ich konsekwencjami w przyszłości.

Zobacz także: NIEZWYKŁE ODKRYCIE W POLSKIM KOŚCIELE. NIE INTERESOWAŁ SIĘ TYM NIKT PRZEZ PÓŁ WIEKU!

– Wśród ekonomistów pojawiała się też obawa o podwyższenie podatków… nie wiem, czy nastąpi to bezpośrednio po wyborach, ale prędzej czy później musimy się z tym liczyć – zapowiedział Witold Orłowski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Źródło: „businessinsider.com.pl”