Hollywoodzki aktor Daniel Craig jest odtwórcą roli Jamesa Bonda nie od dziś, jednak z jego relacji wynika, że zamierza odpocząć od szaleństw, jakie niesie za sobą ta rola.
W wywiadzie dla „The Times” Daniel Craig opowiadał o swoim najnowszym i ostatnim jednocześnie filmie, w którym wystąpił jako James Bond. Obalił ponad to opinię, jakoby był zrzędą nielubiącą show-biznesu.
Ostatnia przygoda, czyli „Nie czas umierać”
Film jest na etapie postprodukcji, a każdy dzień to intensywna praca. Jak opowiada gwiazdor, starają się zrobić najlepszy film o znanym agencie 007. Nic dziwnego, skoro ma to być ostatnia seria przygód Daniel Craiga, jako odtwórcy kultowej roli.
„Nigdy więcej…” – mówił
Po premierze filmu „Spectre” wypowiedź Craiga zdawała się nie pozostawiać złudzeń. Zarzekał się, że wolałby pociąć sobie nadgarstki kawałkiem rozbitej szklanki, niż znowu wcielić się w postać Jamesa Bonda. Jak widać sentyment i uwielbienie intensywnej pracy aktorskiej wzięły górę, gdyż mimo wcześniejszych deklaracji, znowu zobaczymy Jamesa Bonda w wersji blond.
Jeśli chcesz się dowiedzieć, kim była Marie Laforet, zerknij tutaj: POŻEGNALIŚMY MARIE LAFORÊT. KIM BYŁA TA PIĘKNA I CHARYZMATYCZNA FRANCUZKA?
Ciekawi Cię jak wyglądają synowie Anety Zając? Zapraszamy do lektury: ANETA ZAJĄC POKAZAŁA SYNÓW. TO JUŻ ,,DUŻE CHŁOPAKI”
Agata Bojczuk