W niedzielnym wydaniu programu „Dzień Dobry TVN” głos zabrała jego żona, Anastazja Jakubiak, która z ogromnym wzruszeniem opowiedziała o życiu po stracie męża i o tym, jak razem z synkiem uczą się funkcjonować w nowej codzienności. Jej słowa poruszyły widzów do łez.
„Ból nie znika, ale uczysz się z nim żyć”
Tomasz Jakubiak był jednym z najbardziej lubianych polskich kucharzy – ciepły, otwarty, z ogromną pasją do gotowania. Jego nagła śmierć w maju 2025 roku była ciosem dla całej branży gastronomicznej, ale najbardziej dla żony i pięcioletniego synka, Tomka.
W rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim Anastazja Jakubiak mówiła szczerze o żałobie, codziennych emocjach i tym, jak próbuje przekształcić ból w działanie.
– Ból nie znika, tylko uczysz się z nim żyć. Największą siłę daje mi kontynuacja działań, które Tomek chciał realizować – pomaganie i edukowanie o chorobach – wyznała na antenie.
Fundacja „W Kosmosie” im. Tomka Jakubiaka
Wdowa po jurorze „MasterChefa” postanowiła zamienić żal w misję. Dzięki środkom zebranym na leczenie męża powstała Fundacja „W Kosmosie” im. Tomka Jakubiaka, której celem jest wspieranie osób dotkniętych chorobami onkologicznymi oraz rozwijanie edukacji kulinarnej wśród młodzieży.
Jak napisała Anastazja na Instagramie:
„Tomek gotował z pasji, a pomagał z głębi serca. Kiedy sam potrzebował pomocy, dostał jej ogrom. Marzył, by ta energia płynęła dalej. Dlatego dziś mogę oficjalnie powiedzieć, że Fundacja w Kosmosie im. Tomka Jakubiaka rozpoczyna swoją działalność” – napisała Anastazja Jakubiak, prezeska fundacji.
Część środków już trafiła do organizacji pomagających chorym. W planach jest również konkurs kulinarny dla młodych talentów, w którym główną nagrodą będzie stypendium zagraniczne.
„On z nim rozmawia”. Wzruszający rytuał syna
Najbardziej emocjonalny moment rozmowy w „DDTVN” nastąpił, gdy Anastazja opowiedziała o sposobie, w jaki jej synek pielęgnuje pamięć o ojcu.
– Jak byliśmy podczas Wszystkich Świętych na grobie, to mamy taki rytuał z moim synkiem, że najpierw ja wszystko ogarniam, a potem mówię: „zostajesz sobie i rozmawiasz z tatą”. On siada, gestykuluje, opowiada. Udało mi się raz usłyszeć, jak zapytał: „No i jak tam, tata, u ciebie?” – wspominała ze łzami w oczach.
To szczere wyznanie poruszyło zarówno prowadzących, jak i widzów programu. Anastazja przyznała, że takie chwile pomagają jej i synowi zachować wewnętrzny spokój i poczucie bliskości z Tomkiem, mimo jego fizycznej nieobecności.
Dziedzictwo, które trwa
Choć życie po stracie bliskiej osoby nigdy nie wraca do dawnej normalności, Anastazja Jakubiak pokazuje, że można przekuć żal w coś dobrego. Dla niej i jej syna kontynuacja dzieła Tomka jest nie tylko formą terapii, ale także hołdem dla człowieka, który całym sercem kochał ludzi, jedzenie i życie.
Fundacja „W Kosmosie” ma być miejscem, w którym energia Tomka – jego dobro, pasja i ciepło – będą trwały nadal, pomagając innym.
To też może cię zainteresować: Wielkie emocje w „Pytaniu na śniadanie”. Kaczorowska i Rogacewicz mówią o wspólnym dziecku
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Moja teściowa woli seriale od własnych wnuków": Dla mnie to leniwa egoistka, nie babcia