W wieczornych godzinach, tuż po rozpoczęciu Apelu Jasnogórskiego, w Oknie Życia przy Domu Generalnym zgromadzenia pojawił się noworodek. Chłopiec, którego siostry nazwały Jakubem, został szybko otoczony opieką i przekazany w ręce odpowiednich służb.
Zdarzenie miało miejsce tuż po godzinie 21:00. Siostra Wioletta Ostrowska, asystentka generalna Zgromadzenia Sióstr Loretanek, relacjonowała w rozmowie z Vatican News, że początkowo siostry nie wiedziały, co znajduje się w Oknie Życia.
– Gdy otworzyłyśmy schowek, naszym oczom ukazało się zawiniątko. Okazało się, że to nowo narodzony chłopiec. Był spokojny, wyglądał zdrowo, choć widać było, że to bardzo świeży poród – powiedziała siostra Ostrowska.
Zgodnie z obowiązującą procedurą siostry natychmiast wezwały pogotowie ratunkowe i policję. Dziecko zostało przeniesione do przygotowanego miejsca z odpowiednią temperaturą i przykryte kocem. Udzielono mu podstawowej opieki do momentu przyjazdu służb.
Przybyłe na miejsce służby medyczne zabrały dziecko do szpitala na szczegółowe badania. Jego stan zdrowia został określony jako stabilny i dobry. Policja natomiast zabezpieczyła teren wokół Okna Życia, by ustalić okoliczności pozostawienia noworodka – w tym, czy decyzja matki była podjęta samodzielnie.
Jak podkreśliły loretanki, cała sytuacja była niezwykle poruszająca. Choć początkowo pojawił się stres i niepewność, bardzo szybko ustąpiły one miejsca głębokiemu wzruszeniu i wdzięczności.
– Jesteśmy wdzięczne za to, że dziecko trafiło do bezpiecznego miejsca. Dziękujemy matce za odwagę i za to, że podjęła trud donoszenia ciąży. Nasze modlitwy kierujemy teraz ku chłopcu i jego przyszłości – mówiła siostra Wioletta.
Jakub jest szóstym dzieckiem pozostawionym w Oknie Życia przy Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Loretanek od momentu jego otwarcia 25 marca 2009 roku. Inicjatywa ta stanowi alternatywę dla matek w skrajnie trudnych sytuacjach życiowych, oferując anonimowość, brak konsekwencji prawnych i przede wszystkim – ratunek dla nowonarodzonych dzieci.
Zgromadzenie zapowiada dalsze duchowe wsparcie dla dziecka i jego przyszłej rodziny. Siostry loretanki wyrażają nadzieję, że chłopiec trafi do kochającego domu adopcyjnego i będzie otoczony miłością, na jaką każde dziecko zasługuje.
To też może cię zainteresować: Odeszła wokalistka znanego zespołu. Była jego pierwszą frontmanką
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kontrowersyjne kazanie biskupa na Jasnej Górze. Wierni zaskoczeni słowami duchownego