Grubosz, znany również jako drzewko szczęścia, to roślina doniczkowa, która nie tylko ozdabia wnętrza, ale – przy odpowiedniej pielęgnacji – potrafi zakwitnąć delikatnymi, białymi lub różowawymi kwiatkami. Niewielu domowych ogrodników wie, że wystarczy jeden prosty trik, by grubosz rozpoczął kwitnącą metamorfozę.

W przeciwieństwie do wielu wymagających roślin egzotycznych, grubosz nie oczekuje wiele. Jest sukulentem, co oznacza, że magazynuje wodę w liściach, a jego codzienna pielęgnacja nie sprawia większych trudności. Jednak by roślina zakwitła, trzeba ją odpowiednio pobudzić. Kluczem okazuje się... domowy nawóz z soli emskiej – czyli naturalnego siarczanu magnezu, który można bez trudu kupić w aptece.

Wystarczy rozpuścić 1 łyżeczkę (5 g) soli emskiej w 2 litrach wody, dokładnie wymieszać i tak przygotowanym roztworem podlewać roślinę raz w miesiącu. Ważne jest, by sól całkowicie się rozpuściła – w przeciwnym razie może dojść do przesolenia podłoża, co z kolei zaszkodzi roślinie. Po kilku tygodniach zauważysz, że grubosz zaczyna wypuszczać nowe pąki – to pierwszy znak, że jego naturalny rytm kwitnienia został aktywowany.

Oprócz naturalnego nawozu, znaczenie ma odpowiednie stanowisko. Grubosz kocha światło – najlepiej ustawić go w jasnym, słonecznym miejscu, najlepiej przy południowym lub zachodnim oknie. Nie przepada za przeciągami ani chłodem – temperatura poniżej 10°C może być dla niego niebezpieczna.

Jesienią warto ograniczyć podlewanie oraz zaprzestać nawożenia – to znak dla rośliny, że nadszedł czas spoczynku. Właśnie ten okres „odpoczynku” jest ważnym etapem w przygotowaniach do zakwitnięcia. Dzięki niemu roślina na wiosnę lub lato ma szansę eksplodować pąkami kwiatowymi.

Grubosz to nie tylko piękny akcent dekoracyjny, ale też symbol pomyślności i bogactwa. Często mówi się, że im bardziej rozłożysty i silny, tym więcej szczęścia przynosi domowi. Dzięki domowemu nawozowi z soli emskiej możesz sprawić, że Twoje drzewko szczęścia nie tylko będzie piękne, ale także zakwitnie – a to zdarza się tylko nielicznym.

Zamiast więc sięgać po drogie odżywki ze sklepu, warto zaufać prostym i sprawdzonym metodom. Zwłaszcza że efekty potrafią przejść najśmielsze oczekiwania.

To też może cię zainteresować: Numerolodzy nie mają wątpliwości: ta data urodzenia budzi grozę. Przypisuje się jej mroczne moce

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krystyna Demska-Olbrychska wspomina ostatnie chwile z Jadwigą Jankowską-Cieślak. Poruszające słowa o ostatniej rozmowie