W rozmowie z "Super Expressem" podzielił się niepokojącą wizją przyszłości gospodarki i udzielił rady, która może okazać się kluczowa dla tych, którzy chcą zabezpieczyć swoje pieniądze przed kryzysem. Jego zdaniem, ci którzy postawią na złoto, mogą spać spokojnie.
– Inwestować w złoto. Ci, co mają złoto, będą wygrani – oznajmił z przekonaniem Jackowski.
Jasnowidz z Człuchowa, który od lat wzbudza kontrowersje swoimi wizjami, po raz kolejny ostrzega przed zbliżającym się wstrząsem. Tym razem jego prognozy dotyczą rynków surowców i paliw. Szczególną uwagę zwrócił na sytuację związaną z ropą naftową, której – według jego słów – wkrótce może zabraknąć.
– Będzie krach związany z ropą, będzie jej deficyt, będzie jej za mało. Oczywiście jej cena pójdzie w górę – prognozuje Jackowski, dodając, że problemy mogą mieć charakter globalny.
To nie pierwszy raz, gdy Jackowski wypowiada się na temat przyszłości światowej gospodarki. W przeszłości przewidywał już kryzysy finansowe, konflikty oraz zmiany geopolityczne. Choć wielu traktuje jego przepowiednie z dystansem, nie brakuje tych, którzy wierzą w jego intuicję i traktują jego wizje jako sygnał ostrzegawczy.
W świecie niestabilnych rynków i globalnych napięć gospodarczych, inwestowanie w surowce, takie jak złoto, od lat postrzegane jest jako bezpieczna przystań dla kapitału. Jackowski, mimo że nie jest ekonomistą, powtarza to, co od dawna powtarzają także eksperci finansowi – złoto nie traci na wartości w obliczu niepewności.
Czy rzeczywiście czeka nas kryzys paliwowy i złoto znów stanie się królem inwestycji? Czas pokaże. Pewne jest jedno – prognozy Krzysztofa Jackowskiego znów poruszyły wyobraźnię wielu Polaków. A w świecie, gdzie niepewność to jedyna stała, nawet głos jasnowidza może być dla niektórych drogowskazem.
To też może cię zainteresować: Były szef MON komentuje zarzuty. Tak mówił po przesłuchaniu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Smutne chwile dla Budki Suflera. Odszedł bliski ich sercom artysta