Tym razem show przyniosło nie tylko wyjątkowe występy, ale i gorącą wymianę zdań między jurorkami. Chylińska, znana z ciętego języka i spontanicznych reakcji, wdała się w zaskakującą „bitwę” z Julią Wieniawą. A wszystko to przez jednego uczestnika, który rozbudził w jurorkach prawdziwe emocje.
Chylińska od lat jest ikoną polskiej sceny muzycznej. Jej metamorfoza z buntowniczej wokalistki O.N.A. w gwiazdę popu i ciepłą jurorkę „Mam Talent” wciąż zaskakuje jej fanów. Prywatnie jest mamą trójki dzieci, z których dwoje wymaga szczególnej troski. Wiele razy mówiła o trudach macierzyństwa, ale także o wsparciu, jakie otrzymuje od swojego męża Marka. Mimo to artystka strzeże swojego życia prywatnego jak skarbu – jej rodzina pozostaje w cieniu, a ona skupia się na muzyce i telewizji.
Po intensywnej trasie koncertowej wokalistka zapowiadała, że na jakiś czas zwolni tempo. Jednak powrót do „Mam Talent” okazał się dla niej świetną okazją do pokazania swojej energii i niezawodnego poczucia humoru. A w jednym z ostatnich odcinków widzowie mogli zobaczyć Agnieszkę w wyjątkowo emocjonującym starciu z młodszą koleżanką z jury, Julią Wieniawą.
Gorąca wymiana zdań miała miejsce po występie Carlitosa Macy, 54-letniego wokalisty, który oczarował jury swoim talentem. Jego charyzma, głęboki głos i męski wizerunek sprawiły, że na scenie zapanowały prawdziwe emocje. Chylińska nie kryła swojego zachwytu.
– „Ty jesteś bardzo męski. Ja tęsknię za takimi wokalistami, gdzie ten testosteron bucha: „Buch buch”! W dobie tych wszystkich piszczących wokalistów, ty jesteś takim bawołem! Wyobrażam sobie, że idę leśną krainą, a ty nagle z tymi rogami, tym wszystkim tak… po mnie” – mówiła z typową dla siebie ekspresją.
Jej entuzjazm udzielił się także Julii Wieniawie, która również nie kryła fascynacji występem uczestnika.
– „Kto by się spodziewał, że taki mięśniak ma takie wrażliwe serce. Jestem oczarowana” – zachwycała się młodsza jurorka.
Na te słowa Chylińska zareagowała natychmiast i w swoim stylu rzuciła w stronę Wieniawy:
– „Nie zabieraj mi go, g...niaro!”
Cała sytuacja wywołała salwy śmiechu na widowni, a atmosfera w jury zrobiła się jeszcze bardziej gorąca. Oczywiście wszystko odbywało się w duchu dobrej zabawy, ale emocje między jurorkami były wyczuwalne.
Chylińska kolejny raz udowodniła, że potrafi zrobić show nie tylko na scenie, ale i za stołem jurorskim. Jej temperament, bezpośredniość i niepowtarzalne poczucie humoru sprawiają, że „Mam Talent” wciąż przyciąga miliony widzów, a każda jej reakcja staje się medialnym hitem.
Powrót Chylińskiej do „Mam Talent” to jedno z najgorętszych wydarzeń tej edycji programu. Jej charyzma, cięty język i emocjonalne reakcje sprawiają, że widzowie nie mogą oderwać wzroku od ekranu.
Czy to dopiero początek jej żartobliwych starć z Julią Wieniawą? A może jeszcze nie raz widzowie zobaczą, jak Chylińska broni swojego „faworyta”? Jedno jest pewne – emocji w tej edycji „Mam Talent” na pewno nie zabraknie!
To też może cię zainteresować: Nawet 380 zł co miesiąc. Kto może liczyć na dodatkowe wsparcie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Andrzej Duda interweniuje w sprawie Barbary Skrzypek. Prezydent domaga się wyjaśnień