Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na stację trzy nowe kary finansowe, których łączna kwota wynosi 71 tysięcy złotych. Jak się okazuje, to nie koniec postępowań przeciwko nadawcy, a kolejne dochodzenia są w toku.

Kanał kierowany przez Tomasza Sakiewicza regularnie budzi kontrowersje, zarówno wśród polityków, jak i widzów. Oskarżenia o brak obiektywizmu, bliskie związki z politykami PiS oraz kontrowersyjne treści pojawiające się na antenie sprawiły, że TV Republika już wcześniej znalazła się pod lupą KRRiT.

Już kilka miesięcy temu nadawca został ukarany za emisję wulgarnej wypowiedzi jednej z widzek w programie „Mówi się...”. Jak tłumaczyła wówczas rzeczniczka KRRiT, Teresa Brykczyńska, prowadzący audycję „w niewystarczający sposób zareagował na obraźliwą, nienawistną wypowiedź” osoby dzwoniącej do studia.

Teraz okazuje się, że to dopiero początek kłopotów. KRRiT uznała, że TV Republika dopuściła się kolejnych naruszeń, za co nałożono trzy nowe kary.

Podczas konferencji prasowej przewodniczący KRRiT Maciej Świrski poinformował, że od początku 2025 roku organ nałożył aż 21 kar finansowych na różne media, z czego kilka dotyczyło TV Republika.

Najnowsze sankcje są efektem trzykrotnego złamania przepisów przez stację. KRRiT wskazała na:

  • brak reakcji prowadzących na szerzenie mowy nienawiści w programach na żywo,
  • manipulacyjne treści w materiałach informacyjnych,
  • niewłaściwe oznaczenia źródeł informacji.

Jedną z sytuacji, która wzbudziła szczególne zainteresowanie, była emisja programu „Wywiad z chuliganem”, w którym pojawiły się nieodpowiednie grafiki i sugestywne treści. KRRiT zwróciła się do TV Republika o wyjaśnienia w tej sprawie, jednak na razie nie otrzymała odpowiedzi.

To jednak nie koniec problemów stacji. KRRiT obecnie bada również wydarzenia z 23 lipca 2024 roku, gdy w programie Jacka Sobali miało dojść do szerzenia nienawiści przez widzów dzwoniących do studia. Zdaniem regulatora prowadzący nie zareagował w odpowiedni sposób, co mogło przyczynić się do eskalacji hejtu.

Dodatkowo KRRiT wezwała TV Republika do zaprzestania niewłaściwego oznaczania materiałów cytowanych z TVP. Kontrowersje wzbudziło podpisywanie treści jako „nielegalna TVP”, co według regulatora mogło wprowadzać widzów w błąd.

— Stanowisko KRRiT jest takie, że jeżeli mówimy o prawach autorskich, to powinno być podane wprost: ‘Źródło: TVP’ — tłumaczył Świrski.

TV Republika nie jest jedynym nadawcą, który znalazł się na celowniku KRRiT. Z dostępnych informacji wynika, że w ostatnich miesiącach kary finansowe otrzymały także TVP, TVN, TV6, Eleven Sports oraz Fratria (nadawca wPolsce24).

Jednym z głośniejszych przykładów było ukaranie TVP za emisję programu „Raport specjalny. Arcydzieło Rydzyka”, który wywołał duże kontrowersje wśród widzów i ekspertów.

TV Republika ma możliwość odwołania się od decyzji KRRiT i złożenia skargi na decyzję regulatora. Na razie jednak nie wiadomo, czy Tomasz Sakiewicz zdecyduje się na taki krok.

Nie ulega wątpliwości, że kontrowersje wokół TV Republika oraz jej relacje z politykami PiS będą nadal budzić emocje. W obliczu rosnącej liczby postępowań i kar finansowych przyszłość stacji może okazać się niepewna. Czy nadawca zdecyduje się na zmianę strategii, czy też nadal będzie podążał tą samą ścieżką? Czas pokaże.

To też może cię zainteresować: Szymon Hołownia atakuje Sławomira Mentzena. Mocne słowa podczas kampanii prezydenckiej

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Moja 65-letnia matka znalazła miłość i chce wyjść za mąż": Nie mogę w to uwierzyć