Nigdy nie miałam dobrych relacji ze swoją teściową. Od samego początku czułam jej niechęć i brak akceptacji. Zawsze dawała mi do zrozumienia, że może nakłonić mojego męża do rozwodu, jeśli tylko zechce! Każda rodzinna uroczystość była dla mnie traumatycznym przeżyciem, a mój mąż zdawał się nie dostrzegać intryg swojej matki.

Pojednanie na siłę!

Starałam się ograniczyć nasze kontakty, co oczywiście drażniło mojego męża. Wpadł na pomysł, by nas pojednać, ale miał pecha – dowiedziałam się o tym, zanim było za późno! Postanowiłam zrobić mu dokładnie to samo, co on zaplanował dla mnie! Zaskoczenie, chaos, a może nawet odrobina zemsty? W końcu nie dam się wciągnąć w te szalone gierki!

W końcu nadszedł czas na długo wyczekiwane wakacje nad morzem! Po długim okresie przygotowań mój mąż Adrian i ja z dzieckiem byliśmy gotowi na relaks. Jednak, gdy moja teściowa zadzwoniła, aby poprosić o nowy strój kąpielowy, wszystko się zmieniło. Okazało się, że mój mąż obiecał zabrać ją ze sobą!

Walka o wakacyjne marzenia!

Postanowiłam, że nie dam się zaskoczyć! W ramach zemsty zaprosiłam moją mamę na te same wakacje, opłacając wszystko z konta męża. W końcu, dlaczego nie? Mój mąż był w szoku, gdy mu to oznajmiłam! Jego mina była bezcenna. To było niesamowite uczucie – móc zaprosić moją mamę, a jednocześnie dać mu do zrozumienia, że nie mogę być ignorowana!

Teraz czekam na nasze wspólne chwile nad morzem, pełne radości i śmiechu. Mam nadzieję, że wakacje z dwiema mamami będą niezapomniane!

Mąż nawet mnie nie uprzedził, że zdecydował się wydać ponad 500 euro na swoją mamę. A teraz muszę ją znosić przez dziewięć dni! I dlaczego, do jasnej cholery, nawet nie pomyślał, żeby zaprosić moją mamę?

Relacje rodzinne mogą być skomplikowane, ale warto postawić na szczerość i granice. Nikt nie powinien wpływać na nasze życie tak, jak to robiła moja teściowa!

Zerknij: Z życia wzięte. "Masz być na urodzinach ojca, będą goście, musisz zachować pozory": Syczy moja matka.

Nie przegap: Z życia wzięte. "Syn wprowadził się do mnie z rodziną i traktuje mój dom jak swój": Ignorując moje potrzeby