Jak informuje portal "Super Express", w miejscowości Bielany doszło do niecodziennego porodu. Rodząca kobieta nie miała pojęcia, że jest w ciąży. Dziecko przyszło na świat nieprzytomne i trafiło do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Lekarze walczą o jego życie.

Matka nie miała pojęcia, że jest w ciąży

Kobieta skarżąca się na silne dolegliwości bólowe brzucha zdecydowała się wezwać pogotowie. W trakcie wywiadu zebranego przez medyków kobieta skarżyła się także na nietrzymanie moczu. Po badaniu okazało się, że pacjentka jest w zaawansowanej ciąży i zaczęła się właśnie akcja porodowa.

Niestety stan noworodka jest ciężki. Dziecko urodziło się nieprzytomne i zostało przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie lekarze toczą dramatyczną walkę o jego życie. Dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii.

Do szpitala trafiła także matka dziecka, choć w jej przypadku stan umożliwiał przewiezienie jej karetką pogotowia.

Pacjentka/Pixabay
Pacjentka/Pixabay

Ciążą z zaskoczenia

Choć zdawać by się mogło, że ciąża to coś, co raczej trudno przeoczyć, a jednak zdarzają się kobiety, które o ciąży dowiadują się dopiero w momencie rozwiązania. Jak podaje portal parenting.pl, ze statystyk wynika, że w takiej sytuacji znajduje się jedna na 600 pań.

Dr Bruce B. Lee z Uniwersytetu Kalifornijskiego wskazuje, że może w tym przypadku działać swoisty mechanizm wyparcia. "U niektórych kobiet niechęć wobec ciąży w połączeniu z innymi stresorami może wywołać swojego rodzaju wyparcie, które czasem trwa aż do dnia porodu" - wskazuje portal parenting.pl.

Ciężarna/Pixabay
Ciężarna/Pixabay

Oczywiście nie oznacza to, że tak jest w każdym przypadku.

To też może cię zainteresować: Serialowy partner Elżbiety Zającówny przerwał milczenie. Zamieścił w mediach społecznościowych poruszający wpis

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Nie dbasz o mnie, chcesz ode mnie tylko pieniędzy": Krzyczy urażony ojciec

O tym się mówi: Wiele osób popełnia te błędy, odwiedzając cmentarz. To może się skończyć mandatem