Jak przypomina portal "Pomponik", w ostatnim czasie głośno jest o wysokości zarobków pracowników TVP. Do tematu odniosła się także gwiazda disco polo Magda Narożna. Wokalistka nie gryzła się w język i wyłożyła kawę na ławę. Jakie jest jej stanowisko w sprawie.
Zarobki w TVP budzą emocje
Do kwestii zarobków w Telewizji Polskiej odniosła się Magda Narożna w rozmowie z dziennikarzem "Pomponika". Piosenkarka disco polo bez cienia wątpliwości stwierdziła, że jej zdaniem kwestia zarobków to prywatna sprawa, która nie powinna być komentowana na forum publicznym.
"Uważam, że nikomu w portfel się nie zagląda. To nie jest pytanie do mnie, tylko do menadżerów. Nie lubię tematu kasy, nie patrze na to, ile zarabiają prezesi w swoich firmach czy publicznych instytucjach, które idą z naszych podatków. My (artyści - red.) robimy naszą pracę tak, jak umiemy. Zasługujemy na takie honoraria, jakie negocjują menadżerowie" - powiedziała "Pomponikowi" Narożna.
Dodała, że wiele poświęciła dla kariery. Musiała znosić rozstania z córką, problemy ze zdrowiem i godziny spędzone w studiu. "Każdy zarabia tyle, ile jest w stanie" - stwierdziła Narożna.
Znów głośno jest o zarobkach w TVP
Zarobki w Telewizji Polskiej budzą spore emocje i to nie od dziś. Temat wraca niczym bumerang niezależnie od aktualnie rządzącej opcji politycznej i dyrekcji TVP. Sporo mówiono o tym na początku bieżącego roku, kiedy wyszły na jaw pensje pracowników mediów publicznych za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy.
Temat wrócił ponownie przy okazji zarobków Iwony Dobrosz-Oracz. Zapytana o swoje zarobki w TVP dziennikarka zapewniła, że zarabia mniej niż gwiazdy Dobrej Zmiany. Dodała również, że nie oszukuje państwa, pracując w TVP na dwóch umowach. "Nie omijam przepisów, regulaminów TVP. Nie uprawiam kreatywnej księgowości" - dodała.
Zgadzacie się z Magdą Narożną?
To też może cię zainteresować: Tego pod żadnym pozorem nie wolno robić na cmentarzu. Wiele osób nie ma o tym pojęcia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Anita Werner nagle zniknęła z "Faktów". Wiadomo, jaki był tego powód
O tym się mówi: Robert Lewandowski nie ma sobie równych. Oto co zrobił w ostatnim meczu