Sezon ślubny nigdy nie był dla niej łatwy, gdyż zawsze wiązał się z ponoszeniem ogromnych kosztów. Zrządzeniem losu Lena musiała przeznaczyć sporą kwotę pieniędzy z powodu ślubu przyjaciółki, podczas gdy zmuszona była układać sobie życie na nowo po rozstaniu z narzeczonym, z którym związała już swoje życiowe plany.

Po rozstaniu została sama w mieszkaniu, które było dla niej zbyt drogie w utrzymaniu, a na domiar złego straciła pracę w wyniku przeprowadzonej przez zatrudniającą ją firmę restrukturyzację.

Smutny koniec przyjaźni

24-latka musiała liczyć się z tym, że wielu jej rówieśników wchodziło właśnie w etap zakładania własnej rodziny, dlatego w jednym roku otrzymała aż pięć zaproszeń na ślub i wesele. Chociaż niektórym młodym parom musiała odmówić, nie mogła zrezygnować z pójścia na wesele swojej przyjaciółki.

Wydała sporo pieniędzy na przygotowania, dojazd i rezerwację noclegu, a do weselnej koperty mogła włożyć jedynie 250 zł. Była święcie przekonana, że przyjaciółka doceni przybycie niezależnie od kwoty znalezionej w kopercie.

Należy zaznaczyć, że Lena z oszczędności na poczet wesela przyjaciółki samodzielnie się uczesała I umalowała. Gdy zobaczyła reakcję młodej pary na zawartość koperty otrzymanej od Leny, ze łzami w oczach odwróciła się na pięcie i wyszła.

Jak się okazało, panna młoda, Małgorzata wyśmiała przyjaciółkę przy wszystkich gościach, mówiąc do męża na głos, że koperta od Leny jest bardzo lekka, a ona sama nie postarała się, gdyż – jak zauważył pan młody – weselne przystawki nawet kosztowały więcej.

- Coś tu lekko, co? Chyba się nie postarałaś — szydziła przyjaciółka, podając ją mężowi. - O, a co to? 250 złotych? Tyle to nawet przystawki nie kosztowały — śmiał się pan młody.

Ten żart bardzo zranił Lenę, która zalała się łzami i bez słowa opuściła salę weselną.

Nie przegap: Szymon Hołownia spotkał się z wyborcami. Po tym pytaniu polityk na chwilę zamilkł

Dobre rady są cenne: Nie grabię opadłych liści w październiku. Robię z nimi jedną prostą rzecz, a zubożona gleba staje się czarną ziemią po sezonie