Portal "Rzeczpospolita" donosi, że przyczyna śmierci królowej Elżbiety II mogła być inna, niż przypuszczano. Boris Johnson, były premier Wielkiej Brytanii zdradził, że monarchini mierzyła się w ostatnich miesiącach życia z chorobą nowotworową.

Boris Johnson zdradził tajemnicę królowej

Niebawem ukażą się pamiętniki byłego brytyjskiego premiera Borisa Johnsona. Z ich opublikowanych fragmentów wynika, że w ostatnich miesiącach życia królowa Elżbieta II mierzyła się z chorobą nowotworową. W ujawnionym fragmencie wskazywał, że co najmniej od roku przed śmiercią królowej brytyjski premier wiedział, że cierpi ona na raka kości.

Królowa zmarła 8 września 2022 roku. Jako oficjalną przyczynę śmierci podano podeszły wiek. Jednak wspomnienia Johnsona rzucają zupełnie inne światło na to, co faktycznie mogło doprowadzić do zgonu monarchini.

Królowa Elżbieta II, Boris Johnson/YouTube @The Sun
Królowa Elżbieta II, Boris Johnson/YouTube @The Sun

Tak wyglądało ich ostatnie spotkanie

"Wyglądała na bledszą i bardziej przygarbioną, a na jej dłoniach i nadgarstkach widoczne były ciemne siniaki, prawdopodobnie pozostałość po kroplówkach lub zastrzykach" - wspomina swoje ostatnie spotkanie z królową Boris Johnson. Jednocześnie zaznaczył, że królowa nie straciła swojego optymizmu i uśmiechała się.

Z informacji przekazanych przez Borisa Johnsona wynika, że choć królowa miała świadomość, że nie zostało jej zbyt wiele czasu, ale była zdeterminowana, żeby przekazać władze w ręce kolejnego premiera. Przypomnijmy, miejsce Borisa Johnsona zajęła Liz Truss.

Boris Johnson zdradził też, że królowa wiedziała o wielu rzeczach znacznie wcześniej niż on. Jak przyznał, bywało to "zawstydzające".

Boris Johnson/YouTube @Good Morning America
Boris Johnson/YouTube @Good Morning America

Jak oceniacie publikację wspomnień Borisa Johnsona?

To też może cię zainteresować: W mediach aż huczy od plotek o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Kaczorowska zamieściła w sieci wymowne zdjęcie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Taką emeryturę otrzymuje Agnieszka Fitkau-Perepeczko. Jej wpis daje do myślenia

O tym się mówi: Wojciech Szczęsny oficjalnie w Barcelonie. Tak zareagowali na to kibice