Piękna Diva spędziła w tym domu wiele lat swojego życia, lecz gdy piosenkarka padać na zdrowiu, a potem odeszła z tego świata, jej dom popadł w totalną ruinę. Jak donosi Pomponik, nieruchomość wymaga kapitalnego remontu, aby można było w niej zamieszkać. Niestety, bliscy, pod których opiekę trafił dom gwiazdy, nie są w stanie pokryć tak ogromnych kosztów.
Gmina nie pozwoliła zrobić muzeum pamięci o Divie
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez moje żyćko w 1️⃣ memie 🤷🏼♂️ (@mojezyciew1memie)
Dom jest z 1904 r., więc swoje lata ma. On był remontowany jeszcze przed zamieszkaniem tam Violetty. Niestety, tak naprawdę te remonty go niszczyły, jego bryłę, konstrukcję. Te wszystkie dobudówki źle wpływają na całość. A później, jak wiadomo, podczas pobytu tam Violetty z opiekunką, dom został zupełnie zdewastowany. Zwłaszcza wtedy, gdy było tam tyle zwierząt, które ona przyjmowała- ujawniła Małgorzata Gospodarek, synowa gwiazdy.
Dobrze pamiętamy, gdy w 2011 roku doszło do tajemniczej i niezwykle bolesnej śmierci Violetty Villas, o którą posądzono pośrednio gosposię i opiekunkę gwiazdy Elżbietę B, dom w Lewinie Kłodzkim stał się obiektem kłótni pomiędzy panią Elżbietą a synem Violetty Villas, Krzysztofem Gospodarkiem.
Rodzina sprzedaje dom w Lewinie Kłodzkim
Jak się jednak okazuje, gdy nieruchomość została przyznana rodzinie Violetty Villas, najwyraźniej przez wiele lat nie robiono nic, aby utrzymać ją w dobrym stanie. Gdy posiadłość popadła w totalną ruinę, bliscy piosenkarki zdecydowali się ostatecznie sprzedać jej dom, jednak nabywca musiałby spełnić pewne warunki.
Według słów synowej gwiazdy zabytek z 1904 roku bardzo źle zniósł wszelkiego rodzaju remonty i dobudówki, które miały miejsce, zanim wprowadziła się tam Violetta Villas. Kobieta zaznaczyła, że teściowa wraz z opiekunką jeszcze bardziej zrujnowały dom. Głównie chodzi o zwierzęta, którymi Violetta Villas postanowiła się zaopiekować.
Z mediów dowiadujemy się także, że rodzina piosenkarki miała w planie stworzenie swoistego rodzaju muzeum poświęconego pamięci o Divie, jednak nie uzyskano zgody gminy. Małgorzata Gospodarek poinformowała, że osoba, która podejmie się kupna domu Violetty Villas, musiałaby mieć na uwadze to, kim była poprzednia właścicielka i uszanować pamięć, o latach spędzonych przez Wiolettę Villas W jego murach.
Liczymy, że osoba, która kupi nieruchomość, będzie wrażliwa na to, kim była Violetta Villas, nie zapomni o niej i znajdzie pomysł na ten dom. Zależy nam, by legenda Violetty nie umarła. To naprawdę wyjątkowe miejsce- zaznaczyła krewna Violetty Villas.
Nie przegap: Rafał Trzaskowski ostro o wydarzeniach na Woronicza. Prezydent Warszawy w mocnych słowach
Zerknij: Poczta Polska przeszła samą siebie. Żąda opłacenia abonamentu RTV od mieszkańca chaty bez prądu