Kiedy byłam bardzo młoda i chodziłam do szkoły, mama zawsze budziła mnie rano bardzo spokojnie. Przygotowała dla mnie pyszne śniadanie. Pakowała mi do szkoły pachnące bułeczki, które uwielbiała piec dla taty, mojego brata i mnie, bo wiedziała, że bardzo je lubimy.
Kiedy dorosłam, wyjechałam na studia do miasta oddalonego o kilkaset kilometrów od mojego rodzinnego domu. Zajęcia zaczynałam zwykle koło dziewiątej, a mama o dziesiątej wychodziła do pracy. Każdego ranka mama do mnie dzwoniła, sprawdzić, czy nie zaspałam. Zawsze zadawała mi to samo pytanie: "czy mam coś na śniadanie?". Kiedy przychodziła zima, przypominała mi, że powinnam się ciepło ubrać.
Od tego czasu minęło wiele lat, dziś mam rodzinę, córkę, ale każdy poranek zaczyna się od telefonu od mamy. Wstaje wcześnie i od razu do mnie dzwoni. Interesuje się moim życiem, pyta o moją rodzinę i prosi, żebym nie zapomniała zjeść śniadania.
Moja mama nie jest już młoda, ale teraz jak nigdy dotąd nie mogę się doczekać jej telefonu każdego ranka. I w głębi serca boję się, że pewnego dnia nadejdzie dzień, kiedy mama już do mnie nie zadzwoni i nie będę już dzieckiem, moje życie będzie inne.
Dlatego proszę was, szanujcie swoje matki, kochajcie je i bądźcie cierpliwi, zwłaszcza gdy są starsze. Pamiętajcie, że nikt nie żyje wiecznie, nawet mama, dlatego pamiętajcie o nich każdego dnia, tak jak one pamiętają o was!
A wy, macie jakieś rodzinne rytuały, bez którego nie wyobrażacie sobie życia?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Moja była teściowa zrobi wszystko, aby zniszczyć komunię córki":Ta kobieta zrobi wszystko, aby skłócić rodzinę. Jak ją zatrzymać
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zatrważająca sytuacja w jednym z kościołów. 10-letnia dziewczynka przystąpiła do spowiedzi. Ksiądz zrobił awanturę na całą świątynię. Jak to możliwe