Beata Szydło, ceniona europosłanka i była premier Polski, budzi dużo sympatii wśród wyborców PiS. Jej skuteczne kierowanie krajem sprawiło, że wielu Polaków chętnie powitałoby jej ewentualny powrót do krajowej polityki. W obliczu nadchodzących wyborów prezydenckich w 2025 roku, polityk wypowiedziała się na temat swojej ewentualnej roli w tym procesie.
Beata Szydło odgrywa istotną rolę w strukturach PiS i pozostaje w pamięci wielu osób jako premier Polski. Jej poglądy, publikowane zwłaszcza na Twitterze, zyskały uznanie wielu zwolenników. Choć w ostatnich latach związana była głównie z pracą w Parlamencie Europejskim, uważnie obserwuje bieżące wydarzenia w Polsce, informuje Super Express.
W kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich, zaczyna się spekulować, czy Beata Szydło wystartuje z ramienia PiS. Biorąc pod uwagę jej udział w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, można założyć, że polityk ma doświadczenie w przekonywaniu Polaków do swoich wartości. Sama Beata Szydło zabrała głos na temat ewentualnego startu w wyborach prezydenckich w rozmowie z Wirtualną Polską.
"Te wybory będą bardzo ważne dla przyszłości Polski. Kandydata ogłosimy zapewne jeszcze w tym roku, ale raczej po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jestem przekonana, że najlepszym kandydatem będzie osoba kontynuująca spuściznę śp. Lecha Kaczyńskiego, tak jak to robi obecnie prezydent Andrzej Duda" - stwierdziła.
Beata Szydło zdradziła, że kandydat PiS-u na prezydenta RP zostanie ogłoszony najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Wyraziła również swoje poparcie dla kandydata partii na prezydenta Warszawy, Tobiasza Bocheńskiego.
"Trzymam zresztą kciuki za Tobiasza Bocheńskiego. Dziś wiele osób skazuje go na porażkę, a ja tylko przypomnę, że gdy w 2015 r. Andrzej Duda rozpoczynał swoją kampanię, niemal nikt nie dawał mu szans. Andrzej Duda miał kilkanaście procent poparcia, podczas gdy Bronisław Komorowski ok. 60 proc. A jednak po kilku miesiącach prezydentem został Duda, a nie Komorowski" - oceniła.
Na pytanie o własny udział w wyborach prezydenckich, była premier nie wykluczyła tego stanowczo, co może być interpretowane jako pewna wskazówka. Prawdopodobnie w kuluarach toczą się intensywne rozmowy na temat przyszłego kandydata partii, a Beata Szydło jawi się jako jedno z najbardziej obiecujących wyborów. Jej ewentualny powrót mogłoby wprowadzić nowe spojrzenie na polską scenę polityczną.
Jak informował portal "Życie News": Kurska wściekła na TVP! Krytykuje decyzję nadawcy publicznego. "To obsesja na punkcie mojego męża"
Przypomnij sobie: Już wiadomo, kto będzie reprezentować Polskę na Eurowizji. Ten wybór zaskoczy wiele osób