Przez kilka lat małżeństwa pożyczyliśmy rodzicom mojego męża całkiem sporą sumę pieniędzy. To były praktycznie nasze całe oszczędności. Teściowie remontowali dom, dlatego postanowiliśmy im pomóc. Teściowa chciała mieć w domu wszystkie udogodnienia. Do tego dom był bardzo stary i każdy remont był gruntowy.
Do tego uprawiają ogród i co rusz kupują a to nawozy, a to jakieś sadzonki. Nie rozumiem, po co im to potrzebne, skoro teraz można kupić wszystkie owoce i warzywa w sklepie. Po co więc się tak męczyć? Mówię im o tym, ale oni nie słuchają.
Kiedy poprosili mnie i mojego męża o pieniądze, zgodziliśmy się. Mam świetny kontakt z teściami i nie chciałam tego psuć. Nie poganialiśmy ich ze zwrotem pożyczki. Wyszliśmy z założenia, że jak tylko będą mogli zwrócą nam pieniądze.
Potem urodziły się nam bliźniaki i na jakiś czas całkiem zapomniałam o długu. Tym bardziej, że moja teściowa bardzo pomagała mi w opiece nad dziećmi. Gdyby nie ona, pewnie padłabym ze zmęczenia. Moja mama nadal pracuje i nie miała czasu, żeby być ze mną. Teściowa praktycznie z nami zamieszkała.
O pieniądzach przypomniałam sobie w chwili, kiedy wspólnie z mężem planowaliśmy kupienie większego mieszkania i potrzebowaliśmy pieniędzy. Oczywiście dług nie pokryłby naszych potrzeb, ale zawsze było to spore wsparcie.
Sugerowałam teściowej, że może czas oddać pieniądze, ale ona udawała, że nie rozumie o co mi chodzi. Mąż nie chciał im mówić wprost, że powinni zwrócić dług. W końcu zasugerował, że może powinniśmy im darować dług, „w końcu mama opiekuje się naszymi dziećmi i przywozi im ogórki”.
Moja mama uważa, że to błąd. Ja też. W końcu skoro pożyczyli pieniądze, to powinni oddać. Ja też tak myślę.
To też może cię zainteresować: Kiepskie wieści dla Piotra Żyły. Takiego zwrotu akcji skoczek się nie spodziewał. Decyzja trenera jest jednak ostateczna. Nie zobaczymy go w konkursie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Powrót Jarosława Kreta do TVP przeobraził się w zdumienie widzów. Prezenter pogody zrobił na wizji coś nieprawdopodobnego. Co się stało w „19:30”
O tym się mówi: Magda Gessler znowu zaskakuje. Ceny na jej pączki przeprawiają o zawrót głowy