Mój mąż i ja jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji materialnej i nie musimy odmawiać naszym dzieciom niczego. Nie oszczędzałam na zabawkach dla naszych pociech i być może właśnie dlatego tak późno zorientowałam się, co się dzieje w moim domu. Dopiero po roku nabrałam podejrzeń.
A co się dzieje? Od dłuższego czasu giną z naszego domu zabawki naszych dzieci i inne należące do nich rzeczy. Kiedy zaczęłam zauważać braki, zastanawiałam się, co się dzieje. Postanowiłam powiedzieć o tym mojej mamie, kiedy wpadła pewnego dnia na kawę. Nie byłam przygotowana na to, co miała mi do powiedzenia.
Spokojnie, bez żadnych wyrzutów sumienia mama oświadczyła mi, że to ona po cichy wynosi z domu rzeczy moich dzieci.
"Macie tak wiele. Waszym dzieciom niczego nie brakuje. Niestety Natalia nie ma tyle szczęścia. Jej dzieci nie dostają co chwila nowych zabawek, a przecież też powinny mieć szanse na szczęśliwe dzieciństwo" - powiedziała mi mama.
Nie mam nic przeciwko temu, żeby się dzielić. Nie wiem tylko z jakiego powodu moja mama nie zapytała mnie w ogóle o zdanie. Przecież gdyby mi o wszystkim opowiedziała, na pewno razem znalazłybyśmy rozwiązanie w tej trudnej sytuacji.
Myślałam, że po tej rozmowie, mama zrozumiała. Niestety się myliłam. Kilka dni temu przyłapałam ją, jak szpera w szafie moich dzieci i wyciągnie z niej ciuchy. Zapytałam moich dzieci, czy chcą oddać te konkretne rzeczy, ale okazało się, że to ich ulubione. Zdecydowały się oddać inne.
Mama obiecała mi, że nie będzie już więcej podbierała rzeczy moich dzieci bez mojej wiedzy i zgody. Mam nadzieję, że tym razem dotrzyma słowa.
Co wy zrobilibyście w takiej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Przez przypadek dowiedziałam się, że dzieci podkradają nam pieniądze z konta. Nie sądziłam, że na stare lata wytną nam taki numer
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kontrowersyjny duchowny znów wywołał ogromne poruszenie. Zabrał głos w sprawie tatuaży, które nazwał "pieczęcią diabła"
O tym się mówi: Biskupi wprowadzają zmiany w pogrzebach. Na jakie kroki się zdecydowano