"Koło fortuny" jest teleturniejem, który od dłuższego czasu gości na antenie TVP, ciesząc się wśród widzów sporym zainteresowaniem. Jak podaje portal "Goniec", w 1581. odcinku jedno z zadań postawionych przed użytkownikami okazało się wyjątkowo trudne. Nawet prowadzący program Norbi nie krył zaskoczenia.
"Koło fortuny" po latach wróciło na antenę
"Koło fortuny", które święciło triumfy w latach 90. ubiegłego wieku, na długi czas zniknęło z anteny. W 2017 roku TVP zdecydowało się reaktywować teleturniej, który wrócił w nieco zmienionej formie.
Wojciecha Pijanowskiego zastąpił Rafał Brzozowski. Nie było jednak tajemnicą, że Brzozowskiemu bardziej niż na "Kole fortuny" zależało na prowadzeniu programu "Jaka to melodia".
Jacek Kurski spełnił marzenie Brzozowskiego i przeniósł go do muzycznego teleturnieju. Jego miejsce przy kole zajął Norbi. Obaj panowie prowadzą programy do dziś.
"Koło fortuny" cieszy się sporą popularnością nie tylko wśród uczestników, ale i widzów, którzy regularnie oglądają teleturniej. W piątej rundzie wspomnianego odcinka próbowali odgadnąć hasło, które sprawiło im wyjątkowo dużo problemów.
Problematyczne hasło w "Kole fortuny"
Typowane przez uczestników litery okazywały się raz za razem chybione. Nawet Norbi nie krył zaskoczenia, pozwalając sobie na raczej mało pocieszające stwierdzenie "coś strasznego, okropna ta runda". Odgadywanie hasła nie szło uczestnikom programu najlepiej przez długi czas.
Na szczęście w końcu jeden z uczestników wpadł na właściwy trop i odgadł hasło, którym były słowa "przedmiot refleksji".
Należycie do grona fanów programu "Koło fortuny"?
To też może cię zainteresować: Koszmar na lekcjach religii w jednej z podstawówek. Zachowanie zakonnicy nie mieści się w głowie. W sprawie postawiono zarzuty
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Anna Dereszowska gościła w show Marzeny Rogalskiej. Takiego przebiegu rozmowy nikt się nie spodziewał. Doszło do rękoczynów
O tym się mówi: Anna Dereszowska gościła w show Marzeny Rogalskiej. Takiego przebiegu rozmowy nikt się nie spodziewał. Doszło do rękoczynów