Jak przypomina portal "Goniec", jakiś czas temu Hanna Lis poinformowała swoich sympatyków o przykrych skutkach wypadku, jakiemu uległa. Pod koniec lipca dziennikarka doznała urazu kolana, złamania żebra i obu rąk. Ostatnio udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o tym, jak przebiega jej leczenie i jak wygląda jej codzienność z ograniczoną sprawnością.
Wypadek Hanny Lis
Hanna Lis podzieliła się jakiś czas temu informacjami o wypadku, jaki się jej przydarzył. Choć jej opis rozpoczął się ze sporą dozą humoru, skutki wypadku okazały się wyjątkowo przykre.
"Gdyby przyznawali nagrody za najgłupsze wypadki, na bank zdobyłabym złoto. A było tak: idąc do samochodu, zaplątałam nogi w za długie i za szerokie spodnie, które w dodatku przydeptałam i … runęłam jak kłoda. Uchroniłam głowę, ale obie ręce mam w temblakach- coś za coś. Jestem trochę połamana, ale daję radę" - napisała pod koniec lipca na Instagramie.
Ostatnio dziennikarka udzieliła wywiadu "Newseria Lifestyle", gdzie opowiedziała o przykrych konsekwencjach wypadku. Nie wszystko wróciło jeszcze do normy.
Hanna Lis wciąż boryka się z problemami zdrowotnymi
We wspomnianym wywiadzie dziennikarka przyznała, że przez minione sześć tygodni regularnie odwiedzała pracownię RTG, a także gabinety ortopedy i rehabilitanta. Jak zaznaczyła, teraz korzysta już tylko z rehabilitacji. Niestety sprawność prawej ręki wciąż jest ograniczona, co wiąże się ze sporym dyskomfortem.
Lis zaznaczyła, że przez wypadek musiała mocno ograniczyć swoją aktywność nie tylko w życiu zawodowym, ale także w codzienności. Jak przyznała, nie mogła pracować i do dziś nie jest w stanie wyprowadzać swojego "szalonego psa".
"[...] na razie jestem taka starsza pani" - skwitowała Hanna Lis.
Nie pozostajenam nic innego, jak życzyć Hannie Lis szybkiego powrotu do pełnej sprawności i pełni sił.
To też może cię zainteresować: Fani zastanawiają się, gdzie spoczęło ciało Mateusza Murańskiego. Odpowiedź jego dziewczyny wywołało spore zamieszanie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Anna Lewandowska postanowiła zabrać głos w ważnej sprawie. "Będziemy świadkami prania przeróżnych brudów". O co dokładnie chodzi