Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się swoją poruszającą historią. 43-letnia pani Marzena napisała, że jej mama poprosiła o umieszczenie w domu opieki. Kobieta nie mogła uwierzyć w zmianę, jaka nastąpiła. "Nadal trudno mi uwierzyć, co to miejsce z nią zrobiło" - napisała w swoim liście.
Ciężkie życie
Marzena przyznaje, że życie jej mamy nie było usłane różami. Miała 20 lat, kiedy wyszła za mąż, za starszego od nie o 3 lata mężczyznę. Mama autorki listu doczekała się czwórki dzieci, choć najmłodsza dwójka zmarła niedługo po narodzinach.
Ojciec Marzeny był górnikiem i wszystko było podporządkowane jemu. Wcześnie zasypiał, żeby odpocząć przed wczesną poranną zmianą, co dla pozostałych domowników oznaczało konieczność zachowania absolutnej ciszy. "Nie było mowy o oglądaniu telewizora czy zapraszaniu znajomych" - wspomina autorka listu.
Mama Marzeny nie pracowała. Jej zdaniem było dbać o dom i spełniać wszystkie zachcianki męża. Kobieta przyznała, że jej mama przez całe życie na nic się nie skarżyła. Wszystko zmieniło się, kiedy jej mąż przeszedł na emeryturę, zaczęła wspominać, że stał się wyjątkowo nieznośny.
Nikt się tego nie spodziewał
Mama Marzeny mocno podupadła na zdrowiu, ale mąż, któremu poświęciła całe życie, nie zamierzał się nią zajmować. Zostawił ją samą, schorowaną i wyprowadził się do innej kobiety. Seniorka potrzebowała opieki. Marzena zajmowała się nią na przemian z bratową. Obie musiały godzić opiekę nad mamą z normalnym życiem, co było bardzo trudne.
Ostatecznie zdecydowały, że wynajmą seniorce opiekunkę. Starsza pani miała jednak inny plan. Poprosiła, żeby córka i syn umieścili ją w domu opieki. Początkowo rodzeństwo nie chciało brać takiego rozwiązania pod uwagę, ale kobieta przekonywała, że to najlepsze wyjście.
Dali się przekonać i zawieźli ją do placówki. Uprzedzili, że to tylko na próbę i jeśli seniorka się tam nie odnajdzie, zabierają ją do domu. Nikt nie spodziewał się, że ośrodek da starszej pani drugie życie.
"Wygląda kwitnąco, jest przeszczęśliwa, spędza dużo czasu na aktywnościach, które są organizowane dla pensjonariuszy. Ma już dobre znajome, z którymi może porozmawiać, wypić herbatę i zagrać w szachy" - napisała w liście, dodając, że w domu opieki jej mama wreszcie otrzymała to, czego brakowało jej przez całe życie. Wolności i znajomości z innymi.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Synowa pokazała swoje prawdziwe oblicze. Nie wiem, jak mogła zachować się tak na pogrzebie własnej matki
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jolanta Kwaśniewska zalała się łzami przez swojego zięcia. Co się stało
O tym się mówi: Smutne wieści obiegły światowe media. Odszedł znany i lubiany aktor. Miał zaledwie 43 lata