Jedna z czytelniczek portalu "Styl", postanowiła podzielić się swoją historią. Milena zdradziła, że choć jest osobą wierzącą, od kilku lat nie chodzi do Kościoła. Wszystkiemu winna sytuacja z jednym z księży, który w trakcie spowiedzi powiedział kobiecie coś, co trudno zrozumieć.

Nie dostała rozgrzeszenia

Milena w liście zdradziła, że duchowny z parafii, do której należy, uchodzi za osobę surową. Zdarzało się, że odsyłał ludzi z konfesjonału bez rozgrzeszenia. Milena nie sądziła, że skoro stara się żyć w zgodzie z nauką Kościoła, spotka ją podobny los. Kobieta nie dostała rozgrzeszenia z powodu, który w XXI wieku wydaje się wyjątkowo niedorzeczny.

Duchowny wychodzi z założenia, że każda rodzina powinna składać się z rodziców i co najmniej 5 dzieci. Milena wychodzi z przekonania, że decyzja o ilości posiadanego potomstwa powinna być dostosowana do realnych możliwości rodziców i wiara nie powinna mieć na to żadnego wpływu.

Kobieta/YouTube @Czas na Historię
Kobieta/YouTube @Czas na Historię

Ksiądz wpadł w szał

Milena wspomina, że w czasie spowiedzi duchowny zapytał ją, ile ma dzieci. Ta, zgodnie z prawdą przyznała, że ma dwie córki. Nie spodziewała się, że na jej słowa ksiądz zareaguje w taki sposób.

"[...] zaczął mówić, że nie jestem prawdziwą chrześcijanką i co ze mnie za matka, która nie potrafi dać życia i skupia się tylko na dwójce dzieci. Myślałam, że to jest jakiś żart i ktoś mnie wkręca, bo w życiu nie spotkałam się z czymś takim" - napisała kobieta w swoim liście.

Milena dodała, że kapłan nie dał jej w ogóle dojść do słowa, a krzyczał tak głośno, że z pewnością słyszeli go wszyscy ludzie przebywający w tym czasie w kościele. Kobieta opuściła kościół i przekroczyła próg świątyni tylko raz - w czasie chrzcin syna swojej siostry.

Spowiedź/YouTube @Prawdę Powiedziawczy - ewangelizuj_pl
Spowiedź/YouTube @Prawdę Powiedziawczy - ewangelizuj_pl

Co o ty sądzicie?

To też może cię zainteresować: Agnieszka Chylińska opowiedziała o przykrej sytuacji, jaka ją spotkała. "Niektórzy nie mają wyczucia, ale trudno"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rodzina 16-letniego Sebastiana chce odkryć, co się z nim stało. Jego ciało znaleziono w jednym z wrocławskich apertamentowców

O tym się mówi: Książę Harry chciał odwiedzić grób swojej babci. Musiał zwrócić się do króla o pozwolenie. Czy je otrzymał