Podczas wystąpienia na dożynkach w Paradyżu, lider partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), Jarosław Kaczyński, ogłosił wzrost czternastej emerytury w Polsce. Nowe świadczenie będzie wynosić 2,2 tys. złotych netto, co oznacza podwyżkę o 750 złotych w porównaniu do poprzedniej kwoty. To wzrost o około 50 procent, informuje Super Express.

Dotychczas czternasta emerytura wynosiła 1588 złotych brutto i była zrównana z najniższą emeryturą. Jednak teraz, zgodnie z zapowiedzią Kaczyńskiego, seniorzy otrzymają znacznie wyższe świadczenie. Kwota 2,2 tys. złotych netto zostanie przyznana tym emerytom, których świadczenie nie przekracza 2900 złotych brutto. Powyżej tej kwoty obowiązywać będzie zasada "złotówka za złotówkę", co oznacza, że czternasta emerytura będzie proporcjonalnie pomniejszana.

Czternasta emerytura jest już zagwarantowana ustawowo jako coroczne świadczenie stałe. Rząd szacuje, że w 2023 roku otrzyma ją około 8,3 miliona emerytów i rencistów. Wypłaty czternastek będą dokonywane w tych samych terminach, co renty i emerytury, a seniorzy nie będą musieli składać dodatkowych wniosków.

Świadczenie czternastej emerytury jest wolne od potrąceń, takich jak zajęcia komornicze, i nie wlicza się do dochodu przy ubieganiu się o pomoc społeczną, alimenty czy program 500 plus dla niesamodzielnych. Ze świadczenia zostaną pobrane jedynie składka zdrowotna oraz zaliczka na podatek dochodowy.

Warto również zaznaczyć, że minimalna wysokość czternastej emerytury wynosi co najmniej 50 złotych, aby świadczenie przysługiwało. Rada Ministrów będzie mogła określić wyższą kwotę czternastej emerytury poprzez rozporządzenie do 31 października danego roku.

Od 2019 roku emerytom i rencistom wypłacana jest również trzynasta emerytura, a na waloryzację świadczeń oraz na trzynastą i czternastą emeryturę rząd przeznaczył w tym roku łącznie ponad 74 miliardy złotych. Czternasta emerytura ma na celu poprawienie sytuacji finansowej seniorów i zwiększenie ich dochodów emerytalnych.

Jak informował portal "Życie News": Jasnowidz Jackowski obnaża polskich polityków. Przerażające słowa

Przypomnij sobie: Doda nie przebiera w słowach. Szczerze o tym, co się teraz dzieje. O czym mowa