Bartek i Kaśka byli małżeństwem od 3 lat. Mężczyzna nie ukrywał, że najbardziej przeszkadza mu w żonie jej figura. Codziennie, przy każdej okazji powtarzał jej, że jest "grubą krową" i powinna schudnąć. Nie szczędził jej nawet takich uwag przy innych ludziach, znajomych i obcych.
Co ciekawe, on sam był daleki od ideału i kiedy Kasia mu o tym przypominała, zbywał jej uwagi słowami: "mężczyźni mają prawo wyglądać jak chcą, kobiety powinny zachwycać figurą modelki".
Kasia nie miała może figury modelki, ale nie miała nadwagi. Ot normalna dziewczyna. Nie brakowało osób, które uznawały ją za piękną, wskazując na jej ładną twarz, którą okalały długie włosy.
Bartek czepiał się jednak nie tylko sylwetki Kasi. Krytykował jej kulinarne popisy, szczególnie uszczypliwie, kiedy mieli gości. Kiedy odwiedzili ich przyjaciele, zapytał ją, czemu to jedzenie tak dziwnie smakuje, choć wszyscy wskazywali, że danie im bardzo smakuje.
"Dlaczego tak mówisz?" - zapytała Kasia.
"Często podajesz niesmaczne rzeczy, bałem się, że tak jest i tym razem" - powiedział, a potem zaczął opowiadać różne przykre historie, jakie przydarzyły się jego żonie. Opowiedział o tym, jak rozdarła się jej sukienka i widać było jej bieliznę. Kobieta nie wytrzymała i uciekła do sypialni, nie zamierzając dłużej słuchać, jak ją wyśmiewają.
Do płaczącej Kasi podszedł jeden z trzech przyjaciół Bartka.
"On zawsze taki jest?" - zapytał, a ona przytaknęła i opowiedziała, jak traktuje ją mąż. Nie miała już siły udawać, że wszystko jest ok.
Wtedy, mężczyzna ujął jej dłoń i powiedział, że od dawna coś do niej czuje. Powiedział, że nie może patrzeć na jej łzy. Rankiem Kaśka się spakowała i zaczęła starania o rozwód. Przez cały czas mogła liczyć na Leszka, który traktował ją, jak najcudowniejszą istotę pod słońcem.
To też może cię zainteresować: Nie milkną echa przykrego incydentu w trakcie występu Zenka Martyniuka. Mężczyzna, który obrzucił muzyka jajkami, zdradził, co nim kierowało
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Powalające nagranie poruszyło internatów. Pies nie wahał się i od razu ruszył na ratunek dziecku. Gdyby nie reakcja zwierzaka doszłoby do najgorszego
O tym się mówi: Kobieta pokazała nagranie ze szpitala, do którego trafiła po wypadku. Niewiarygodne, jak potraktowały ją pielęgniarki