Jak przypomina portal "Pomponik", Gerard Makosz był jednym z uczestników programu "Sanatorium miłości", któremu udało się znaleźć w programie swoją drugą połówkę. Makosz wspólnie z Iwoną Mazurkiewicz szykują się do ślubu, choć w ferworze ślubnych przygotowań znaleźli czas, żeby bawić się na imprezie zorganizowanej przez TVP w Rybniku. Przy okazji senior postanowił podzielić się poruszającą historią. Okazuje się, że znalazł się na krawędzi życia i śmierci. Jak podkreśla, to, że żyje, zawdzięcza tylko lekarzom. Poznajcie szczegóły!

Gerard Makosz przyznał, że zaglądał śmierci w oczy

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz poznali się na planie drugiej edycji programu "Sanatorium miłości". Są to jedni z nielicznych szczęśliwców, którym udało się znaleźć w miłosnym show TVP swoją drugą połówkę. Zakochani szykują się do ślubu, ale mimo to znaleźli czas, żeby pojawić się na koncercie "Biesiady Polskie" organizowanym przez Telewizję Polską.

Przy okazji wywiadów udzielanych w czasie wydarzenia Makosz postanowił wrócić wspomnieniami do bardzo trudnego okresu w swoim życiu. Senior przyznał, że przed laty przeszedł bardzo rozległy zawał serca i jak przyznaje, zafundował go sobie sam. Wszystko przez palenie papierosów. Jak przyznał, był w stanie wypalić nawet 60 papierosów i to w ciagu 7 godzin.

Gerard Makosz/YouTube @Plotki 24h
Gerard Makosz/YouTube @Plotki 24h

"Uratowano mnie i od tej pory nie palę. Uprawiam sport, z Iwoną chodzimy, uprawiamy marszobiegi, codziennie gimnastykujemy się i pływamy" - powiedział Makosz, dodając, że wspólnie z ukochaną prowadzą spotkania motywacyjne.

Ślub już tuż tuż

Ślub Iwony Mazurkiewicz i Gerarda Makosza zbliża się wielkimi krokami. Para ma stanąć na ślubnym kobiercu już w sierpniu tego roku. Uroczystość ma się odbyć w Zamku w Niepołomicach. Miejsce wybrali nieprzypadkowo. To właśnie tu w 2021 roku senior oświadczył się ukochanej.

Jak zdradziła Iwona Mazurkiewicz w rozmowie z "Faktem", na przyjęciu będzie się bawiło 80 osób. Wiadomo też, że panna młoda wybrała już suknię ślubną i zdecydowała, że po ślubie będzie nosiła dwa nazwiska.

Iwona Mazurkiewicz, Gerard Makosz/YouTube @Plotki 24h
Iwona Mazurkiewicz, Gerard Makosz/YouTube @Plotki 24h

Spodziewaliście się, że Iwona i Gerard zdecydują się na ślub?

To też może cię zainteresować: Kłopoty w raju Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Bulwersujące doniesienia o sytuacji w związku pary prezenterów „PnŚ”. Powodem Paulina Smaszcz

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Daniel Olbrychski miał romans z wielką gwiazdą polskiej estrady. O czym mowa

O tym się mówi: To nie koniec zmian w TVN. Już niebawem możemy poznać nazwiska nowych prowadzących "Dzień dobry TVN". Czy znajdzie się wśród nich Ola Kwaśniewska