Jak przypomina portal "Super Express", Teresa Lipowska od 23 lat wciela się w postać Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość". W jednym z ostatnich wywiadów aktorka zdradziła swoje plany na przyszłość i odniosła się do swojej przyszłości w serialu. Czy fani Lipowskiej mają powody do obaw?
Teresa Lipowska odejdzie z "M jak miłość"?
Teresa Lipowska zdobyła ogromną sympatię widzów rolą Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość". W lipcu tego roku aktorka będzie świętowała swoje 86 urodziny. I choć już dawno osiągnęła wiek emerytalny, to dość skromne świadczenie wypłacane jej przez ZUS, nie pozwala jej zrezygnować z aktywności zawodowej.
Okazuje się, że sympatycy aktorki mogą odetchnąć z ulgą, bo Teresa Lipowska nie zamierza pożegnać się z "M jak miłość". Jak sama podkreśla, odejdzie tylko w jednej sytuacji, "kiedy serial się skończy", a na to się nie zanosi.
Tak Teresa Lipowska spędzi najbliższe tygodnie
Wakacje to czas, kiedy wielu z nas może odpocząć. Nie inaczej jest w przypadku Teresy Lipowskiej. Aktorka w rozmowie z magazynem "Świat i ludzie" zdradziła, że planuje pojechać do Studziennej, gdzie odwiedzi Sanktuarium Matki Boskiej Studzieniczańskiej. Dodała, że chce się spotkać także ze swoimi bliskimi, choć jak z goryczą zauważyła, tych w jej wieku jest coraz mniej.
Resztę wolnego czasu planuje spędzić w Puszczy Augustowskiej, gdzie niegdyś bardzo często wyjeżdżała ze swoim ukochanym mężem. Kiedy wyjeżdżali tam razem, nie tylko spacerowali po leśnych drogach, ale także łowili ryby. Po letniej przerwie Teresa Lipowska wróci na plan "M jak miłość".
Wyobrażacie sobie "M jak miłość" bez Teresy Lipowskiej?
To też może cię zainteresować: To nie koniec zmian w TVN. Już niebawem możemy poznać nazwiska nowych prowadzących "Dzień dobry TVN". Czy znajdzie się wśród nich Ola Kwaśniewska
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Justyna Kowalczyk przechodzi przez niezwykle trudny czas w swoim życiu. Biegaczka podzieliła się poruszającym sumienia wpisem. Świętowała ważną okazję
O tym się mówi: Wielu Polaków miało okazję zobaczyć na niebie niezwykłe zjawisko. Kto mógł, łapał za telefon. Zdjęcia robią ogromne wrażenie