Pranie, dzieci trzeba odebrać ze szkoły, nakryć do stołu, posprzątać w domu na przyjazd gości. Jej mąż ma awans, to powód do takiego świętowania. Jej mąż ma na imię Mikołaj.

Ania jest gospodynią domową, nie ma żadnych strojów na wyjście, nie pojawia się publicznie. Poszła zatem na zakupy, by zaopatrzyć się w wizytową sukienkę. Niestety, żadna z kreacji nie pasowała na Anię, a gdy już znalazła odpowiedni rozmiar, sukienka źle układała się na jej lekko wystającym brzuchu. Pomyślała sobie, że to nic nie szkodzi, bo obsługując gości męża, i tak będzie miała na sobie fartuch, który zakryje newralgiczne miejsce!

Spełniła prośbę męża, a on ją upokorzył

Powoli ludzie zaczęli się schodzić, krok po kroku, gromadzili się przy stole, aby spróbować przekąsek. Ale oczywiście, gdy jest tak ogromna liczba ludzi, nie możesz upewnić się, że wszyscy są zadowoleni ze swojego towarzystwa. Zebrano ich w kilkuosobowe grupki i tyle. I cała uwaga na tej imprezie skupiła się na Mikołaju, który stał się prawdziwą gwiazdą imprezy.

- Jesteś prawdziwą legendą Mikołaju! To ogromny awans zawodowy. Czekam na naszą wspólną pracę w dziale, a to moja żona, poznaj Anetkę. Pracuje jako senior menager w dziale zarządzania, więc często spotkasz ją w pracy. Gość przedstawił swoją kobietę, z którą jest od dłuższego czasu.

Później podeszło do Mikołaja jeszcze kilku kolegów, aby przedstawić mu swoją żonę i pochwalić się ich zawodowymi osiągnięciami. Na pytanie o jego małżonkę, Mikołaj złapał przechodzącą właśnie obok Annę, przyciągnął do siebie i rzekł - a to jest moja żona, gosposia Ania - stwierdził z uśmiechem, potrząsając nią, jak manekinem.

Kilku z gości roześmiało się i powiedziało, że byli przekonani, że to wynajęta gosposia, która pracuje u Mikołaja. Anna zalała się łzami i uciekła do kuchni. Mikołaj poszedł za nią i powiedział - Czego się spodziewałaś? Zawodowo jesteś nikim, a ich żony pną się po szczeblach kariery! - wysyczał i nakazał jej kontynuację obsługi gości. Zanim wyszedł z kuchni, Anna zdążyła mu powiedzieć, że została w domu na jego wyraźną prośbę, a skoro tak stawia sprawy, ona wraca do pracy...

Co sądzicie o postawie Anny?

O tym się mówi: Czekają nas trudne pogodowo godziny. IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia. Czego należy się spodziewać

Zerknij: Niebywałe odkrycie Sióstr Franciszkanek. Zakonnice natychmiast zaopiekowały się maleńkim dzieckiem. Malec trafił do okna życia bez żadnych rzeczy