Jak przypomina portal "Goniec", Justyna Żyła należy do grona tych gwiazd, które chętnie dzielą się szczegółami swojego prywatnego życia. Ostatnio na InstaStory byłej żony Piotra Żyły pojawiło się jej zdjęcie u boku jednego ze skoczków. Wiadomo, co łączy tę dwójkę.

Dzielą się życiem

Justyna Żyła przez wiele lat była żoną Piotra Żyły. Poznali się, kiedy byli jeszcze nastolatkami. Wzięli ślub i doczekali dwójki dzieci. Niestety ich miłość nie przetrwała próby czasu i skończyła się rozwodem i medialnym praniem brudów. Dzięki temu Justyna Żyła stała się osobą rozpoznawalną, co wyraźnie jej się spodobało.

Nawet wtedy, kiedy jej konflikt z Piotrem Żyłą się zakończył, Justyna stara się, żeby słuch o niej nie zaginął. Na Instagramie regularnie dzieli się swoją pasją, jaką jest gotowanie. Od czasu do czasu zamieszcza relacje dokumentujące to, co aktualnie dzieje się w jej życiu prywatnym. Ostatnio opublikowała zdjęcie, na którym widzimy ją w towarzystwie jednego ze znanych skoczków narciarskich.

Wiadomo, co ich łączy!

Justyna Żyła i Aleksander Zniszczoł

Na InstaStoris Justyna Żyła zamieściła fotografię z 2015 roku z Planicy, na której możemy zobaczyć ją w towarzystwie Aleksandra Zniszczoła. "Kiedy jeszcze nie wiedziałaś, że ten gość będzie twoim szwagrem" - napisała Justyna, przypominając, że Olek jest mężem jej siostry. Magdalena Lazar i Aleksander Zniszczoł pobrali się w 2017 roku.

Pretekstem do zamieszczenia przez Justynę Żyłę relacji, były 29. urodziny skoczka, które obchodził 8 marca.

Relacja Justyny Żyły/Instagram @Justyna Żyła
Relacja Justyny Żyły/Instagram @Justyna Żyła

Wiedzieliście o tym?

To też może cię zainteresować: Odeszła gwiazda polskiej sceny muzycznej. Artystka biła rekordy popularności w okresie PRL, odeszła niemal w całkowitym zapomnieniu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Chłopiec wiele lat mieszkał w domu dziecka. Nie pamiętał ani swojej mamy, ani rodziny. Pewnego dnia wszystko się zmieniło

O tym się mówi: Sieć obiegło nagranie z jednej z polskich świątyń. Zachowanie nastolatka widocznego na filmie, nie mieści się w głowie