Jak przypomina portal "Pomponik", niedawno na platformie Netflix pojawił się serial dokumentalny, w którym Meghan Markle i książę Harry opowiadają o szczegółach swojej relacji i przedstawiają swoją wersję wydarzeń, dotyczącą ich obecności na brytyjskim dworze. Jednak na celowniku Sussexów znaleźli się nie tylko członkowie rodziny królewskiej, ale także brytyjskie media.

Poza rodziną królewską

8 stycznia 2023 roku minie trzy lata od chwili, kiedy Meghan Markle i książę Harry zdecydowali się zrezygnować z aktywnego reprezentowania królowej. Znacznie mniej chętnie przyszło im zrezygnować z przywilejów, jakie się z tym wiązały. Decyzja o odejściu nazwana została przez brytyjską prasę "Megxitem", co miało wyrażać przekonanie, że to właśnie amerykańska aktorka stała za tą decyzją.

Sussexowie zdecydowali się wyjechać do Kanady, której rząd, jako uznający zwierzchnictwo królowej, zmuszony był do ochraniania pary książęcej z pieniędzy kanadyjskich podatników. Wielu osobom się to nie podobało i podjęto decyzję o wycofaniu ochrony dla księcia Harry'ego i Meghan.

"Nie zostałam rzucona wilkom na pożarcie, one były mną karmione. Ochrona została wycofana, wszyscy wiedzieli, gdzie jesteśmy" - tak w serialu Netflixa relacjonuje swoją sytuację Meghan Markle.

Mocne oskarżenia wobec brytyjskich mediów

Książę Harry przekonuje w dokumencie Netflixa, że media bez wahania kłamały na temat księcia Williama, jeśli miało go to ochronić. "Ale nie podawali prawdy, która mogła ochronić nas" - powiedział Harry.

Wygląda na to, że wynurzenia Sussexów nie tylko wrogo nastawią do nich wielu sympatyków rodziny królewskiej, ale także media. W końcu oskarżenia Harry'ego są bardzo mocne.

Książę William i książę Harry/YouTube @Dla Ciekawskich
Książę William i książę Harry/YouTube @Dla Ciekawskich

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Księżna Kate zachwyciła wszystkich swoją stylizacją. Przyszła królowa postawiła na mode z recyklingu. Zaprosiła poddanych do wspólnego kolędowania

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Kaczorowska zdecydowała się zrezygnować z ochrzczenia dzieci. Powód takiej decyzji był dla wielu sporym zaskoczeniem

O tym się mówi: Sebastian Karpiel-Bułecka zdobył się na szczere wyznanie. Przyznał, że mierzył się z poważną chorobą