Jak przypomina portal "Super Express", 14 października obchodzimy w Polsce Dzień Edukacji Narodowej, który określany bywa popularnie, jako dzień nauczyciela. Swoje święto obchodzi dziś całe grono pedagogiczne i społeczność szkolna. Przed przeprowadzką do Pałacu Prezydenckiego, także obecna pierwsza dama pracowała w jednym z krakowskich liceów. Agata Kornhauser-Duda uczyła języka niemieckiego. Okazuje się, że także jedna z jej poprzedniczek była nauczycielką.
Agata Kornhauser-Duda pracowała w szkole. Nie tylko ona!
Nie jest tajemnicą, że przed wygranymi przez Andrzeja Dudę wyborami prezydenckimi, jego żona pracowała w szkole. Agata Kornhauser-Duda uczyła języka niemieckiego w jednej z krakowskich szkół średnich. Swoją przygodę ze nauczaniem, pierwsza dama zaczęła w 1998 roku.
Uczniowie, których uczyła, bardzo cenili sobie sposób, w jaki to robiła. Podkreślali jej ogromną wiedzę, a także umiejętność przygotowania ich do dobrego zdania matury. I choć po objęciu urzędu prezydenta przez Andrzeja Dudę, jego żona musiała zrezygnować z aktywności zawodowej, już jako pierwsza dama chętnie spotykała się z uczniami.
Okazuje się, że w szkole pracowała również poprzedniczka obecnej pierwszej damy - Anna Komorowska. Żona prezydenta Bronisława Komorowskiego o swojej pracy w szkole wspomniała między innymi na łamach książki "Pierwsze damy III RP".
Anna Komorowska pracowała w szkole
Anna Komorowska zdradziła, że w trakcie studiów pracowała w szkole, jako nauczycielka. Uczyła wówczas łaciny. "Potem miałam umowę terminową, która skończyła się w sierpniu 1979 roku, a we wrześniu urodziłam najstarszą córkę. W tej sytuacji szkoła ze mnie zrezygnowała" - mówiła.
Narodziny kolejnych dzieci, sprawiły, że Anna Komorowska zdecydowała się na skoncentrowanie się na rodzinie. Jak sama mówiła, nie brakowało jej pracy przy licznej gromadce pociech. Zdarzało jej się jednak udzielać korepetycji z łaciny.
Wiedzieliście o tym?
To też może cię zainteresować: Pojawiły się nowe sposoby pochówku. Zyskują coraz większą popularność
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niebawem urzędnicy pojawią się w naszych domach. Wiadomo, co dokładnie podlegać będzie ich kontroli
O tym się mówi: Lech Wałęsa skarży polskie państwo w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Co zarzucił władzom