Internauci i czytelnicy mediów społecznościowych i tabloidów wciąż przysyłają i publikują swoje rachunki, a także zawiadomienia otrzymane od swoich spółdzielni mieszkaniowych.
Plan omawiany przez jasnowidzów boleśnie realizowany. Wielu mieszkańcom zabrakło już pieniędzy na opłaty
Nic dziwnego, że na wielu mieszkańców Polski padł blady strach z powodu rosnących rachunków i cen żywności, gdyż wielu osobom po raz pierwszy od dłuższego czasu nie starczyło pieniędzy na opłacenie rachunku.
Jest to sytuacja kuriozalna, gdyż zgodnie z obietnicami rządu, po wymianie sposobu ogrzewania, po obdarzeniu zaufaniem przedstawicieli poszczególnych resortów miało nam się żyć lepiej. Tymczasem od momentu podpisania ratyfikacji umowy z Unią Europejską, polska gospodarka kontynuuje upadek.
Wciąż słyszymy z ust włodarzy zdecydowane "to przez wojnę", lecz ciężko jest wytłumaczyć wzrost zaliczki za centralne ogrzewanie o 215%. Tak właśnie jest w przypadku spółdzielni mieszkaniowej "Jutrzenka" w Koszalinie, która poinformowała o wprowadzeniu nowych stawek za energię cieplną obowiązujących od 1 sierpnia bieżącego roku.
Takie sytuacje doprowadzają do tego, że za jedną osobę czynsz będzie wynosić 1500 zł miesięcznie. Jak podaje Interia, spółdzielnie mieszkaniowe tłumaczą się, że nie mają innego wyjścia, a sami mieszkańcy z trwogą spoglądają w przyszłość, nie wiedząc kompletnie, jak sobie dalej poradzą. Czy będzie nas stać na ogrzewanie zimą?
Takich sytuacji, jak w Koszalinie jest znacznie więcej, a z czasem będzie tak w każdym zakątku Polski.
O tym się mówi: Violetta Villas była uwielbianą divą. Jej historia daje do myślenia