85-letni Andrzej Łapicki, zanim odszedł, spędził trzy lata jako mąż 25-letniej wtedy pani teatrolog Kamili Mścichowskiej.
Ta relacja zelektryzowała media i opinię publiczną w całej Polsce, co zaowocowało długoterminowym występowaniem małżonków na szczycie listy najchętniej czytanych nagłówków.
Trudno się dziwić, gdyż spora różnica wieku musiała zaskakiwać i szokować tych, którzy nie dali wiary w szczere uczucia młodej małżonki staruszka. Nie był to jednak zwyczajny staruszek, a filmowy Kazimierz Starski z ekranizacji "Lalki", czy ksiądz z "Pana Tadeusza".
25-letnia wdowa zniknęła gdzieś bez wieści, gdy jej małżonek i genialny artysta odszedł w 2012 roku.
Jak obecnie wygląda życie wdowy po filmowym Trawińskim z "Ziemi obiecanej"
Andrzej Łapicki poznał Kamilę przy okazji współpracy dla czasopisma teatr. Szybko połączyła ich wspólna pasja do kultury i sztuki, a także płomienny romans, o którym rozpisywały się media w całym kraju.
Najtęższe oburzenie społeczne rozbudzał fakt, iż między parą zakochanych było niebagatelnych 60-letnia różnica wieku. Duet niejednokrotnie pokazywał się prasie plotkarskiej i bardzo chętnie rozmawiał z dziennikarzami. Rozpromieniony aktor komunikował wokół siebie, iż "ten związek dał mu kopa do życia”.
Córka aktora, Zuzanna Łapicka w udzielonym kiedyś wywiadzie nie szczędziła gorzkich, acz wyważonych słów na temat decyzji ojca o ożenku z tak młodą kobietą - [...] On po prostu odrzucał starość. Dla niego to było upokorzenie, na które się nie godził. [...] Ożenił się z młodą dziewczyną, która - co normalne - miała swoje zawodowe ambicje, a to się ojcu za szczególnie nie podobało. Jak napisałam we wstępie do 'Dzienników' ojca, które niedawno się ukazały, jego nieuchronne rozczarowanie tym małżeństwem wynikało z tego, że dziś nie ma już kobiet skrojonych na XIX-wieczną modłę. Ale jeśli jeszcze przez jakiś czas był szczęśliwy, to dlaczego miałabym to oceniać?
Po śmierci Andrzeja Łapickiego, jego żona Kamila Łapicka nagle zniknęła z przestrzeni publicznej i skryła się gdzieś przed blaskiem fleszy. Wielu z pewnością zastanawiało się, gdzie podziała się młoda wdówka po genialnym artyście filmowym i teatralnym.
Obecnie Kamila Łapicka wciąż działa w świecie sztuki, działając w czasopismie "Didaskalia Gazeta Teatralna". Jej facebookowy blog poświęcony kulturze i sztuce ukazuje jej obecne zajęcie, jednak widać, że pani teatrolog nie publikuje swoich aktualnych fotografii.
Według medialnych doniesień, mąż pominął ją w testamencie, dlatego też pozostało jej po nim jedynie nazwisko i liczne zdjęcia zrobione im obojgu przez fotoreporterów.
Zerknij tutaj: Kreml przemeblowuje Ukrainę. Na Forum Ekonomicznym przedstawiono nowe plany
Nie przegap tego: Ważne słowa prymasa Polski podczas uroczystości Bożego Ciała. Arcybiskup Wojciech Polak wspomniał o odwadze. Poruszył istotną dla wiernych kwestię