Jak przypomina portal "Pomponik", Jarosław Kret i Beata Tadla byli niegdyś parą. Mogli się pochwalić całkiem pokaźnym stażem, wynoszącym pięć lat. Chcieli razem spędzić przyszłość, kupili nawet wspólnie dom. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu, a teraz media obiegła zaskakująca informacja o tym, że Jarosław Kret zdecydował się pozwać byłą ukochaną. Jak inormacje te skomentował sam zainteresowany?
Zaskakujący koniec
Przez pięć lat związek Jarosława Kreta i Beaty Tadli uznawany był za dobry i szczęśliwy. Nieoczekiwanie relacja się zakończyła. Miało to miejsce tuż przed tym, jak oboje pojawili się w "Tańcu z gwiazdami". W trakcie prezentacji ramówki Polsatu, Kret w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że nie jest już z Beatą Tadlą.
Wiele wskazywało na to, że dziennikarka nie miała o niczym pojęcia i usłyszała po raz pierwszy o definitywnym końcu jej relacji z Jarosławem Kretem, od jednego z reporterów. Nic dzinwego, że zalała się łzami. Chciała wycofać się ze zmagań, ale jej taneczny partner, Jan Kliment odwiódł ją od tego pomysłu. Opłaciło się. Wygrali bowiem całą edycję.
Jarosław Kret i Beata Tadla spotkają się w sądzie?
Po rozstaniu Beata Tadla i Jarosław Kret nie utrzymują ze sobą kontaktu. Tygodnik "Dobry Tydzień" donosi, że choć mają się spotkać, będzie to spotkanie na sali sądowej. Jarosław Kret chce odzyskać pieniądze, jakie włożył w kupno domu, który nabyli razem. Z doniesień tygodnika wynika, że pogodynek miał płacić przez 3 lata dużą część kredytu na zakup nieruchomości.
Miał też dokładać się do kosztów wykończenia domu. Akt notarialny ma jednak wskazywać, że właścicilką nieruchomości ma być Beata Tadla. Stąd wytoczony proces. Portal "Pomonik" zwrócił się do Jarosława Kreta z prośbą o potwierdzenie medialnych doniesień.
"Nie mam ochoty tego komentować. O swoim życiu prywatnym nie będę mówił" - powiedział Jarosław Kret. Także Beata Tadla powiedziała, że nie chce rozmawiać o pierdołach, bo zajmuje się teraz poważniejszymi sprawami.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Smutny finał małżeństwa Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego. Dziennikarka złożyła pozew o rozwód
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kolejne niepokojące wieści płyną z Ukrainy. Kolejne miasta są w niebiezpieczeństwie
O tym się mówi: Poruszająca przemowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. "Chcemy, żeby nasze dzieci mogło żyć, to chyba uczciwe marzenie"