Przyjaciele ostrzegli faceta, że zacznie się horror, i dlatego mężczyzna był z tego powodu zdenerwowany. Nie chciał dzieci, jego kariera była dla niego ważna.
Dziecko było chore i dlatego Adam zrozumiał, że w niedalekiej przyszłości nie będą mogli nigdzie pojechać, bo wszystkie pieniądze pójdą na jego leczenie. Gdy dziewczyna wyszła ze szpitala, mężczyzna przytulił ją, ale bał się spojrzeć na dziecko. Nie powiedział swoim przyjaciołom, że dziecko będzie miało porażenie mózgowe. Natalia też nie była z tego powodu zadowolona, ale udawała, że jest szczęśliwa będąc matką.
Ojciec dziewczynki wyszedł na jej spotkanie, ale rodzice jej męża nie wzięli w tym udziału. Adam zobaczył, że dziecko było całe pomarszczone i bardzo kruche, ale nie płakało. Dziecko otrzymało imię Andrzej, bo w tłumaczeniu oznacza zwycięzcę, który będzie walczył ze swoją diagnozą. Adam nie brał w tym udziału, ponieważ nie wierzył w pozytywny trend, ale Natalia od razu znalazła dobrych lekarzy. Po chwili dziecko zaczęło krzyczeć, jak powiedzieli mu jego przyjaciele.
Wkrótce diagnoza okazała się fałszywa, co bardzo uszczęśliwiło Natalię. Adama to nie obchodziło, był neutralny wobec syna. Andrzej był hałaśliwym, ale bardzo silnym chłopcem. Wkrótce małżonkowie zaczęli mieć konflikty, ponieważ dziecko wymagało dużej uwagi, a Natalia całkowicie zapomniała o gospodarstwie domowym.
Rodzice Adama przyszli z wizytą, ale kiedy nie widzieli podobieństwa do syna, powiedzieli, że to nie był ich wnuk. Od razu nie polubili Natalii i uwierzyli, że nie może się równać z ich synem. Mama zwróciła syna przeciwko Natalii i namówiła go na test na ojcostwo. Mężczyzna wysłuchał matki i zdecydował się na to. Test wykazał, że nie jest ojcem dziecka. Natalia nie mogła w to uwierzyć, bo poza mężem nie miała nikogo.
Nie mogła tego udowodnić Adamowi, a on po prostu wyrzucił ją z domu. Teściowa bardzo się z tego ucieszyła i życzyła kobiecie najgorszego. Nie wiedziała, dokąd się udać, i postanowiła udać się do ojca. Tata od dawna mieszka sam, bo mama dawno zmarła. W pokoju córki założył warsztat, w którym naprawiał sprzęt. Dziewczyna wstydziła się iść do ojca, bo nie chciała go wzburzyć. Ojciec miał romans z sąsiadką, a dziewczyna nie chciała mu przeszkadzać swoim przybyciem. Ale ojciec wszedł w pozycję swojej córki i zabrał ją z powrotem z dzieckiem. Sąsiadka też okazała się dobrą kobietą i czasami pomagała Natalii z synem.
Ojcu ciężko było przystosować się do reżimu dziecka, bo wstaje wcześnie, ale nie może spać z powodu krzyków Andrzeja. Emerytura i zasiłek na dziecko nie wystarczały, dlatego ojciec wziął się za naprawę sprzętu, aby jakoś pomóc rodzinie. Ale zamówień było mało, więc niewiele na tym zarobił. Natalia nie dostała alimentów, bo test wykazał, że to nie jest prawdziwy ojciec Andrzeja. Sąsiadka pomagała w każdy możliwy sposób, za co Natalia była jej bardzo wdzięczna.
Kiedy dziecko podrosło, zostało wysłane do przedszkola, a Natalia mogła iść do pracy jako asystentka laboratoryjna, dzięki czemu ich sytuacja finansowa trochę się poprawiła. Dziewczyna ukończyła szkołę medyczną, a następnie natychmiast zaszła w ciążę, nie mając czasu na zdobycie doświadczenia w pracy. Pensja była bardzo niska, ale dziewczyna była z tego zadowolona. Miała dogodny harmonogram, dzięki czemu udało jej się odebrać syna z przedszkola. Potem syn poszedł do szkoły i nie wymagał już takiej uwagi.
Tymczasem Natalia przeniosła się do prywatnego laboratorium, gdzie był kiepski harmonogram, ale dobre wynagrodzenie. Andrzej dobrze się ubrał, a żaden z sąsiadów nie powiedział, że pochodzi z jakiejś dysfunkcyjnej rodziny. Andrzej dorastał jako zdrowe dziecko, dla którego dziadek stał się ojcem. Pomagał mu w różnych naprawach i bardzo mu się to podobało. Po ukończeniu szkoły facet poszedł na studia i zaczął studiować jako inżynier. Dzięki dziadkowi dużo wiedział i chciał rozwijać swoje umiejętności komputerowe.
Uczył się dobrze i osiągnął sukces na studiach. Sam Andrzej znalazł pracę w Internecie, a Natalia poczuła się lepiej, bo jej syn był już dorosły. Tymczasem ojciec już się starzał i potrzebował pomocy i opieki. Natalia nie wyszła za mąż po rozwodzie z Adamem, bo w ogóle nie była na to gotowa. Całe życie poświęciła opiece nad synem, pracą i ojcem.
Wkrótce Andrzej miał wypadek, po którym trafił na intensywną terapię. Mężczyzna, który zawiódł syna, nie zasłużył na jego pomoc, a jednak Adam postanowił zainteresować się zdrowiem syna byłej żony. Andrzej był sam sobie winien, bo nie przechodził przez jezdnię na przejściu dla pieszych. Nie wiedzieli, co robić, bo Andrzej został ranny przez przypadek, a kierowca nie był winny. Ten człowiek też miał na imię Andrzej i martwił się o faceta, który został ranny przez jego samochód.
Adam pomagał Natalii, płacił za jej lekarstwa, przynosił jedzenie. Czuł wielką odpowiedzialność za tego faceta i nie rozumiał dlaczego. Potem facet potrzebował operacji nerki, ale nie byłby w stanie długo czekać, bo nie chciałby żyć. Postanowili pobrać nerkę od kogoś z rodziny, od krewnych, a Natalia natychmiast postanowiła oddać nerkę. W wyniku badań dowiedzieli się, że Natalia też nie jest matką Andrzeja.
Mężczyzna nie mógł spojrzeć na zszokowaną matkę i postanowił jej powiedzieć, co się z nim dzieje. Okazało się, że kiedy porzucił Andrzeja, patrzył na niego jak na siebie w młodości. Coraz bardziej rozumiał, że to wszystko z jakiegoś powodu, zwłaszcza gdy dowiedział się o dacie urodzenia faceta. Potem powiedział, że ma żonę, która jest w szpitalu. Kiedyś wyszedł do nich lekarz i powiedział, że będą mieli dziecko z porażeniem mózgowym i najprawdopodobniej nie przeżyje. Adam nie chciał denerwować żony, więc dał lekarzowi dużo pieniędzy, żeby coś wymyślił.
Miał dobrą pracę i rozumiał, że z tego nie będą biedniejsi. Lekarz zmienił dzieci, ale Adam nie czuł się z tym dobrze, całe życie obwiniał się za taki czyn.
Natalia pamiętała ten dzień, straciła przytomność i dlatego dziecko przyniesiono do niej znacznie później. Nerka Adama idealnie pasowała do syna, a operacja zakończyła się sukcesem. Natalia nie wiedziała, co powinna czuć do tego mężczyzny, ponieważ zniszczył jej życie, a jednocześnie na nowo nadał mu sens.
Wkrótce facet wyzdrowiał i wrócił do domu zdrowy. Natalia była bardzo szczęśliwa, uważała Andrzeja za swojego syna, mimo że nie był on rodowitym. Nie żałowała, że opuściła Adama, bo wcześniej czy później rozwiedliby się z powodu jego matki. Natalia nie chciała zobaczyć swojego prawdziwego syna, ponieważ nie chciała niszczyć życia innych ludzi, których budowanie zawsze trwa tak długo.
To też może cię zainteresować: Adam Siewierski z "Sanatorium miłości" zabrał głos w sprawie wyprowadzki żony. Czy jeszcze do niego wróci
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Igor Krawczyk źle znosi kontakty z Ewą Krawczyk. Nasiliły się jego kłopoty zdrowotne. Co się mu stało
O tym się mówi: Adriana Kalska dała znać o swoim stanie po zakończeniu związku z Mikołajem Roznerskim. Co opublikowała w sieci