Mamy w rodzinie dwoje dzieci - dziewięciolatka i siedmiomiesięcznego niemowlaka. Mąż zapewnił mnie, że jego rodzicom nie będzie przeszkadzało to, że chwilę u nich pomieszkamy - chętnie spędzą czas z wnukami, dodatkowo doskonale wiedzą, jak ciężko jest z małymi dziećmi, więc nie będą od nas wiele wymagać.
Uwierzyłam, że będzie to dobra okazja do spędzenia lata dla nas wszystkich i zgodziłam się. Jak pokazał czas, bardzo się myliłam...
Mąż i teść nie pozostali poza miastem - prawie natychmiast wrócili do domu do pracy i pojawiali się w daczy tylko w weekendy, oczekując, że stół zostanie nakryty, dom posprzątany i ogólnie rzecz biorąc, będą mieli zapewnione warunki do odpoczynku po tygodniu pracy. Przez wszystkie dni powszednie przebywałam na daczy z dziećmi i teściową.
Zniszczenie wszystkiego w małym wiejskim domu zajęło starszemu dziecku kilka minut, więc musiałam go stale monitorować. Młodsza córka jest jeszcze niemowlakiem, poza opieką nad nią musiałam normalnie jeść i spać, żeby mleko nadal leciało. W mieście nie odczuwałam takiego napięcia i stresu. Nie było mowy o cieszeniu się życiem na łonie natury.
Prace z teściową zostały natychmiast podzielone - ona zajmuje się szklarniami i ogrodem, ja jestem w domu i gotuję. Postanowiłyśmy na zmianę opiekować się dziećmi. Ze względu na nocne karmienie córki, chodziłam spać wcześniej, około godziny 21:00. Teściowa w tym czasie nadal zajmowała się ogrodem. Codziennie po ułożeniu dzieci do łóżka pytałam, czy nie potrzebuje pomocy, ale zawsze odmawiała.
W milczeniu znosiłam wszystkie codzienne trudy wiejskiego życia i myślałam, że moja teściowa i ja mamy dobre relacje.
Okazało się, że bardzo się myliłam. Wszystko stało się jasne, gdy mój mąż, który przyjechał na weekend, wziął mnie na bok i powiedział, że jego matka jest na mnie zła. Okazało się, że męczy się w ogrodzie. A ode mnie nie ma pomocy, tylko stale śpię. Mąż zacytował mi nawet słowa matki, że synowa powinna wstać wcześniej i położyć się spać co najmniej dwie godziny później niż jej teściowa.
Fakt, że po jednej nocy nie zmieniłam dzieciom pościeli, był dla niej oburzający - jest to sprzeczne z jej wyobrażeniami na temat higieny.
Może nie jestem idealną gospodynią domową, ale zupełnie nie rozumiem, dlaczego miałabym kłaść się spać o wyznaczonych porach i pracować w ogrodzie tylko po to, by zadowolić teściową.
ZOBACZ, O CZYM JESZCZE PISALIŚMY W OSTATNICH DNIACH NA PORTALU „ZYCIE.NEWS”: NIETYPOWA WIADOMOŚĆ OD KLIENTKI WYWOŁAŁA SPORE PORUSZENIE U KELNERKI. POST W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH ZEBRAŁ JUŻ KILKASET TYSIĘCY POLUBIEŃ
JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ZYCIE.NEWS”: REAKCJA ANTKA KRÓLIKOWSKIEGO PODCZAS SKŁADANIA PRZYSIĘGI MAŁŻEŃSKIEJ WZBUDZIŁA ZASTANOWIENIE FANÓW. WIELE WSKAZUJE, ŻE JOANNA OPOZDA JEST W CIĄŻY
Z ŻYCIA ZNANYCH LUDZI INFORMOWALIŚMY NA PORTALU „ZYCIE.NEWS O: MEGHAN MARKLE PONOWNIE USŁYSZAŁA WIELE PRZYKRYCH SŁÓW OD SWOJEGO OJCA! CO POWIEDZIAŁ? THOMAS MARKLE NIE OSZCZĘDZIŁ CÓRKI NAWET W DNIU JEJ 40. URODZIN